Wideo z meczu Tottenham Hotspur – Manchester United

Napisane przez: Intel w Bez kategorii 20 stycznia 2013 o 12:42 5 komentarzy

W kolejny weekend stycznia ekipa Manchesteru United wyjedzie do Londynu, by tam zmierzyć się z miejscowym Tottenhamem. Koguty to jedyna angielska drużyna, która w tym sezonie zdobyła Old Trafford. Czy równie dobrze wspominać będą dzisiejsze starcie na White Hart Lane? Na rozpoczynające się o 17:00 spotkanie zapraszamy na Redloga!

23. kolejka Premier League podobnie jak poprzednia nie szczędzi nam hitów. Wczoraj jednak zaciętych meczów brakowało – Liverpool po triumfie 5:0 z Norwich zdaje się zmierzać w kierunku europejskich pucharów, z którymi to żegna się z kolei Stoke, zaliczające wczoraj porażkę z innym zainteresowanym Europą – Swansea. Manchester City zwyciężył 2:0 z Fulham, a powoli reguluje się forma rewelacji pierwszej połowy rozgrywek – West Bromu, który zaliczył remis 2:2 z Aston Villą. Zaskoczeniem in minus jest Newcastle, które lada chwila przywitać może się ze strefą spadkową.

Dziś jednak spodziewać się można zmiany stanu rzeczy. O 14:30 na boisko w kolejnych derbach Londynu wybiegną zawodnicy Chelsea i Arsenalu. Weekend zwieńczony zostanie poniedziałkowym już meczem Evertonu z Southampton, prowadzonym przez nowego szkoleniowca – Nigela Adkinsa przed zwolnieniem nie ustrzegła znakomita przecież dla beniaminka passa 5 meczów bez porażki.

Sytuacja przedmeczowa – Tottenham Hotspur

Kontuzje: Younes Kaboul, Sandro (urazy kolana)
Występy niepewne: Willam Gallas (kontuzja łydki)
Nieobecni: Emmanuel Adebayor (uczestnik Pucharu Narodów Afryki)

Ostatnia forma

Data	Rozgrywki	Rywal	Miejsce	Wynik	Strzelcy bramek
12.01.2013	Premier League	QPR	Loftus Road	0:0	brak
05.01.2013	FA Cup	Coventry City	White Hart Lane	3:0	Dempsey x2, Bale
01.01.2013	Premier League	Reading	White Hart Lane	3:1	Dawson, Adebayor, Dempsey

Skład w ostatnim meczu Premier League: Lloris – Walker, Dawson, Vertonghen, Naughton – Dembele, Sandro (Parker 25′), Lennon (Sigurdsson 79′), Bale – Adebayor (Dempsey 69′), Defoe

Sytuacja w lidze: 4. miejsce, 40/66 punktów, bilans bramkowy 39:27

Zawodnik wart uwagi: Jermain Defoe
Angielski napastnik w tym sezonie przewodzi klubowej klasyfikacji strzelców, jak i również klasyfikacji kanadyjskiej wespół z innym kluczowym zawodnikiem, Garethem Balem. Sam ten fakt powinien wzbudzić wzmożoną ostrożność defensywy United, a należy jeszcze dodać, że wobec absencji Adebayora najprawdopodobniej będzie jedynym napastnikiem Kogutów. Nie wolno zapominać oczywiście o gwiazdach linii pomocy – prawdopodobnie najszybszych skrzydłowych ligi, wspomnianym Bale’u i Lennonie, jak i grających bardziej w środku Dempseyu czy Dembele, ale wydaje się, że pracować oni będą właśnie na konto 30-letniego Defoe.

Sytuacja przedmeczowa – Manchester United

Kontuzje: Jonny Evans (uraz ścięgna podkolanowego); Darren Fletcher (rekonwalescencja po operacji)

Ostatnia forma

Data	Rozgrywki	Rywal	Miejsce	Wynik	Strzelcy bramek
16.01.2013	FA Cup	West Ham	Old Trafford	1:0	Rooney
13.01.2013	Premier League	Liverpool	Old Trafford	2:1	van Persie, Vidić
05.01.2013	FA Cup	West Ham	Boleyn Ground	2:2	Cleverley, van Persie

Skład w ostatnim meczu Premier League: de Gea – Rafael, Ferdinand, Vidić (Smalling 80′), Evra – Carrick, Cleverley, Welbeck, Kagawa (Jones 77′), Young (Valencia 46′) – van Persie

Sytuacja w lidze: 1. miejsce, 55/66 punktów, bilans bramkowy 56:29

Mecze bezpośrednie

Historia meczów bezpośrednich (ogólnie)

Klub	Zwycięstwa	Remisy	Porażki	Bilans bramkowy
Tottenham Hotspur	47	46	84	230:286
Manchester United	84	46	46	286:230

Historia meczów bezpośrednich (dla Premier League)

Klub	Zwycięstwa	Remisy	Porażki	Bilans bramkowy
Tottenham Hotspur	4	8	29	33:79
Manchester United	29	8	3	79:33

Jeszcze cztery miesiące temu pisać można było o wielkich niepowodzeniach Tottenhamu w starciach z United. Od maja 2001 roku do września 2012 roku nie wygrali wszak ani razu. Szczęśliwe zwycięstwo Kogutów 3:2, będące zarazem ich pierwszym od 23 lat triumfem na Old Trafford, passę tę jednak zniweczyło.

Wciąż trwa jednak seria 11 meczów bez porażki na White Hart Lane. Ostatnio na tym terenie obie drużyny grały w marciu ubiegłego roku, kiedy to Czerwone Diabły zwyciężyły gospodarzy 3:1. Rok wcześniej padł bezbramkowy remis.

Kolejne przełamanie byłoby już przełamaniem podwójnym – 23 lata Tottenham czeka na komplet zwycięstw w sezonie nad przybyszami z Manchesteru. Taki obrót sprawy nie powinien zdziwić fanów United, które zwykło z przynajmniej jednym ligowym czołowym rywalem przegrywać oba ligowe spotkania. Wobec dodatniego bilansu z pozostałymi zespołami ligi, w Kogutach ostatnia nadzieja – miejmy nadzieję, że zbyt płonna.

Wypowiedzi przedmeczowe

Myślę, że Spurs w tym sezonie dobrze radzą sobie w lidze. Widziałem dość sporo ich spotkań i ich forma cały czas utrzymuje się na dobrym poziomie. Myślę, że na koniec sezonu zajmą miejsce w pierwszej czwórce. Villas-Boas powoli wprowadza swoją wizję gry i może być zadowolony z tego, jak zespół ją realizuje. My jednak spróbujemy mu w tym przeszkodzić. Na White Hart Lane mamy fantastyczny bilans. To stadion w starym stylu, podobnie jak w Aston Villi i Evertonie, ale na nim zawsze jest dobra atmosfera i lubimy tam grać. Jednak nie możemy myśleć, że wygraną mamy w kieszeni. W niedzielę czeka nas ciężki mecz i musimy go wygrać.

sir Alex Ferguson

Koguty dobrze radzą sobie w obecnych rozgrywkach. Mają kilku znakomitych graczy i musimy na nich uważać. Ciężko będzie grać przeciwko Garethowi Bale’owi – to wielki zawodnik. Poza nim jest jeszcze kilka dobrych indywidualności, ale nasza gra zespołowa miejmy nadzieję sprawi, że ich zatrzymamy. Najważniejsze, abyśmy pozostali skupieni na sobie i podeszli do tego spotkania z odpowiednim nastawieniem.

Phil Jones

Prognozy

Bukmacherzy spodziewają się dziś wyrównanego spotkania, czego dowodzą wyznaczone przez nich stawki – około 2,40 na triumf United i 2,90 na zwycięstwo Tottenhamu. Statystyka, ostatnia forma i stan kadrowy zdawałyby się przeczyć temu i stawiać gości w roli faworyta. Na wyobraźnię działa jednak fakt, że mecz rozegrany zostanie na stadionie Kogutów, jak i to, kto ostatnio wyszedł zwycięsko ze starcia obu ekip. Niewiadome pozostaje więc, kto wygra dzisiejsze spotkanie, ale miejmy nadzieję, że, zwłaszcza wobec coraz śmielszych nacisków City, będą to goście.