Nie przegap
Strona główna / Manchester United / Czy Ferguson rozbije skarbonkę?

Czy Ferguson rozbije skarbonkę?

Sezon już niedługo dobiega końca. Sytuacja w ligowej tabeli robi się coraz bardziej przejrzysta, a smaczku przed kolejnymi spotkaniami w Premier League dodaje fakt bliskości w tabeli dwóch odwiecznych rywali z Manchesteru. Mimo wielu pięknych meczy w wykonaniu Czerwonych Diabłów, mimo wielu przegranych na własnym podwórku i europejskich frontach, coraz bardziej uwagę kibiców zwracają nie tyle następne spotkania, ale wakacje, a co za tym idzie – rozpoczęcie letnich zakupów.

Nauczyliśmy się ostatnimi czasy, że z transferami przeprowadzanymi przez Manchester jest różnie. Kibice domagają się wielkich nazwisk, a Ferguson uparcie stawia na młodzież tłumacząc się tym, że nie wydaje kroci na piłkarzy, którzy według niego są po prostu niewarci bajońskich sum. Jak będzie teraz? Rynek transferowy z roku na rok jest coraz bardziej ciekawy i… szalony. Astronomiczne kwoty już parę lat temu przebiły granicę dobrego smaku, lecz to co dzieje się w tym momencie, woła o pomstę do nieba. Ceny za piłkarzy są zdecydowanie wygórowane, a machinę tę napędza również fakt, że o danych graczy zabiega po prostu wiele klubów, co automatycznie podnosi ich wartość. Teraz do rzeczy.

W zeszłym oknie transferowym na Old Trafford zawitało trzech nowych piłkarzy: David de Gea, Phil Jones i Ashley Young. Transfery te z perspektywy czasu są naprawdę trafione. Hiszpański goalkeeper coraz śmielej broni przeciwnikom dostępu do bramki, Jones spisuje się fenomenalnie zarówno na środku  jak i z prawej strony obrony (zagrał parę spotkań również na środku pomocy), a forma Younga jest o wiele lepsza niż w czasach, kiedy grał w Aston Villi. Również piłkarze, którzy dłużej brylują od swoich nowo-przybyłych kolegów sprawują się całkiem przyzwoicie. W wysokiej formie jest Wayne Rooney, czyli żelazne płuca pierwszej 11-stki. Nie wolno narzekać na Patrice’a Evrę, który wydawać by się mogło przeżywa drugą młodość. W pomocy bryluje Nani (chociaż ostatnio nieco przycichł), a także Valencia. Zawodnicy ci uzupełniani są przez dwójkę weteranów – Ryana Giggsa i Paula Scholesa. Dość dobry sezon rozgrywa Ji-Sung Park i Michael Carrick. A co z resztą? Nemanja Vidić doznał groźnego urazu kolana, który eliminuje go z gry jeszcze przez 4 miesiące. Liczne problemy zdrowotne ma również Rio Ferdinand, który coraz częściej narzeka na swoje łydki i uda. W pomocy nie zobaczymy do końca sezonu Darrena Fletchera, a być może nawet Andersona. Do tego grona dochodzi również młodziutki Tom Cleverley. Wobec tego zadajemy sobie pytanie – czy Ferguson rozbije skarbonkę i sięgnie po nowych piłkarzy, czy zostanie przy swoim stawiając na młodzież rekrutując ją z rezerw?

Mathieu Dłonie wyrastają mi z szyi Debuchy Ostatnimi czasy w prasie pojawiło się dość sporo doniesień na temat tego, że do szeregów obrony United miałby dołączyć 26-letni Francuz – Mathieu Debuchy. Jego nominalną pozycją jest prawa obrona. W ostateczności może również grać na środku, a więc transfer ten byłby strzałem w dziesiątkę. Co jak co, ale z obroną mamy sporo problemów, a owe problemy spowodowane są właśnie kontuzjami. Rafael da Silva, którego nominalną pozycją jest również prawa flanka często odnosi mniej lub bardziej groźne urazy, a Phil Jones, Jonny Evans i Chris Smalling podobnie jak ich starsi koledzy – Nemanja Vidić i Rio Ferdinand czują się jak ryba w wodzie, grając na środku. Ile Ferguson musiałby zapłacić za francuskiego obrońcę? Prasa spekuluje, że zarząd musi liczyć się z wydatkiem rzędu 6-10 milionów funtów.

Co drugi kibic Manchesteru United spytany o to, jaka formacja powinna zostać wzmocniona na „gwałt”, odpowie – pomoc. Wesley SneijderI tu rodzi się pewnego rodzaju problem, bo sytuacja jest bardziej skomplikowana aniżeli mogłoby się wydawać. Już na dziś dzień mogę strzelić w ciemno, że wchodząc podczas wakacji na portale poświęcone tematyce piłki nożnej, będę otwierał mnóstwo stron z tytułami Sneijder o krok od Manchesteru, Nie zamierzam nigdzie odchodzić – mówi Sneijder. Może już czas po prostu skończyć temat holenderskiego pomocnika i dać sobie z nim spokój? Nie oszukujmy się, ale ta saga robi się jeszcze bardziej nudna niż odchodzenie Cesca Fàbregasa z Arsenalu do Barcelony, a ewentualne przybycie playmakera wydaje się bardzo odległe, bo we Włoszech czuje się jak w domu. Na jaką kwotę wyceniany jest Holender? Mówi się o sumie rzędu 35 milionów funtów, a za takie pieniądze można kupić równie dobrego, utalentowanego i przede wszystkim młodszego piłkarza.

Mario GoetzePrawdziwą perełką na rynku jest obecnie kontuzjowany pomocnik Borussi Dortmund – Mario Götze. Jego kontrak z niemieckim klubem obowiązuje go do roku 2014, ale Niemiec skłonny jest odejść już w najbliższym oknie transferowym. Cena? Blisko 30, a nawet 40 milionów funtów. Czy warto? Myślę, że tak. Jest bardzo młody (w tym roku skończy 20 lat), dobrze operuje zarówno prawą, jak i lewą nogą, a grę w środku pola może przeplatać występami również na skrzydłach. Niestety, chrapkę na młodzika mają także inne kluby tj.: Real, Barca (dziwne, prawda?), Chelsea oraz PSG, więc jego cena może skoczyć w górę nawet o
2-3 miliony. Pretendentem do zakontraktowania zawodnika wydaje się ekipa Królewskich.

Eden HazardMile widzianym piłkarzem przez kibiców na Old Trafford byłby Eden Hazard. Belg grający w barwach OSC Lille od ponad dwóch sezonów czaruje swoimi umiejętnościami technicznymi oraz pomysłem na grę. Wielu ekspertów twierdzi, że w lidze angielskiej Hazard po prostu by się nie sprawdził. Dlaczego? W ich mniemaniu jest to liga, gdzie nie oszczędza się nóg (tu się zgadzam) – Eden nie należy do piłkarskich twardzieli pokroju Gerrarda, czy Lamparda. Życie nauczyło nas jednak tego, że wielu graczy już na samym początku było skreślanych przez krytyków, a nawet samych kibiców, ale ostatecznie to właśnie w Anglii rozwinęli skrzydła i pofrunęli do innych klubów, wzbogacając swą owocną karierę o kolejne doświadczenia i trofea. Podręcznikowym przykładem jest postać Cristiano Ronaldo, który poniewierany przez twardych obrońców umiał czarować i wprawiać w osłupienie ekipę przeciwnika. Wierząc ostatnim doniesieniom prasowym (różnie z tym bywa) Eden Hazard został wyceniony przez swój klub na kwotę 33 milionów funtów. Media wychwyciły również samego sir Alexa Fergusona na meczu drużyny OSC w Ligue 1. Czy szkocki manager jest w stanie kupić wielki talent i przełamać swoją niechęć do wydawania grubych sum?

Christian Eriksen w walce z NanimSchodząc chociaż na chwilkę poniżej progu 30 milionów, warto przyjrzeć się pomocnikowi Ajaxu Amsterdam – Christianowi Eriksenowi. 20-letni Duńczyk zbiera wiele pochwał od trenerów z najsilniejszych lig świata, a sir Alex Ferguson sam przyznał, że znajduje się on w jego kręgu zainteresowań. Piłkarz jest bardzo ciekawą postacią – szybki, pomysłowy, dobrze wyszkolony technicznie i umie przede wszystkim szybko rozgrywać piłkę. Cena nieujawniona, ale na pewno nie będzie kosztował mniej niż 15 milionów funtów.

Jack RodwellPenetrując rynek transferowy, warto zajrzeć jednak na własne podwórko. Od ponad dwóch lat prasa spekuluje na temat rychłej zamiany niebieskiego trykotu Evertonu na czerwony Manchesteru przez Jacka Rodwella. 21-letni Anglik dobrze spisuje się zarówno na środku obrony, jaki środku pomocy. Nie jest mu również obca pozycja cofniętego pomocnika. Kosztowałby 20 milionów funtów.  Transfer wydaje się prawdopodobny, gdyż popularni The Toffees mają poważne długi, a sprzedaż jednego z lepszych piłkarzy chociaż w najmniejszym stopniu przyczyniłby się do poprawy klubowych finansów.

Gareth BaleKolejnym zawodnikiem (można było kupić parę lat temu za 8 milionów funtów z Southampton) jest Walijczyk Gareth Bale, który gra na co dzień w Tottenhamie. „Koguty” nawet nie myślą o tym, aby sprzedać swojego najlepszego piłkarza do jakiegokolwiek klubu, ale odpowiednia oferta powinna skusić zarząd. Skrzydłowy wyceniany jest na blisko 40 milionów funtów, a chrapkę na niego mają również Barcelona, Real i Chelsea.

Wymienieni przeze mnie zawodnicy to tylko garstka. Pozostali kibice na swojej liście marzeń wpisaliby zupełnie inne nazwiska niż ja. Chodzi tutaj o to, że wymienieni piłkarze są coraz częściej łączeni przez media z przenosinami na Old Trafford, dlatego zostali w tym tekście uwzględnieni. Każdy z nich prezentuje bardzo dobry poziom i każdy z nich jest przede wszystkim młody, a takich piłkarzy nam trzeba. Uważam, że Ferguson powinien wydać w letnim oknie transferowym sporo pieniędzy. Nie oszukujmy się – zawiedliśmy na wszystkich frontach i pozostała nam już tylko walka o tytuł z krzykliwym sąsiadem . Cytując słowa mojego przyjaciela – niby coś gramy, ale tak jak kiedyś to nie wygląda, – podpisuje się pod tym obiema rękami. Potrzebny jest nam ktoś, kto ruszy drużynę do przodu nie tylko na podbój ligi angielskiej, ale i piłkarskiej Europy. Kasa klubu chyba nie jest pusta, ale z roku na rok mam co do tego coraz więcej wątpliwości…

Którego z piłkarzy najchętniej widziałbyś na Old Trafford?

Pokaż wyniki

Loading ... Loading ...

Przewiń na górę strony