Sezon wkroczył w pierwszy naprawdę poważny okres. Świąteczny maraton to czas, w którym nie raz ważyły się losy ekip pretendujących do mistrzostwa. Mecze co 3 dni to niebywała gratka dla fanów, jednak w przekroju całego roku to jeden z najcięższych czasów dla menedżerów i piłkarzy. Na otwarcie United gładko pokonało na wyjeździe QPR – dziś trzeba się zmierzyć z Fulham – ekipą zdolną do wielu niespodzianek.
Doświadczenie poprzednich sezonów nie napawa hurraoptymizmem. 2:2, 3:0, 2:0 -jeden na dziewięć możliwych punktów zdobytych na Craven Cottage zapewne dało do myślenia Sir Alexowi, który musi postarać się zmotywować swoich podopiecznych bardziej niż na zwykły ligowy mecz.
Wypowiedzi przedmeczowe
Nasze ostatnie dwa wyniki z nimi to 3:0 do przodu i remis 2:2 w ubiegłym sezonie. Wygląda na to, że dobrze nam idzie z nimi na Cottage. Manchester United ma wspaniałej jakości drużynę, więc nie można im zostawić miejsca do gry. Jeśli zrobisz błąd, oni go wykorzystają. Musimy zagrać na najwyższych obrotach i nie pozwolić im na pokazanie, co potrafią.
Złapaliśmy lepszą równowagę, musimy to utrzymać i zacząć lepiej wykorzystywać umiejętności Mousa Dembele i Bryana Ruiza. Ich siła może być dla nas kluczowa. Do tego musimy lepiej obsługiwać pozostałych napastników. Andrew Johnson dobrze zagrał w sobotę, do tego cała drużyna pokazała się z dobrej strony.
Tu chodzi głównie o dobrą grę, strzelanie bramek i zdobywanie punktów, a w sobotę wychodziło nam to bardzo dobrze. Z piłkarzami, których mam do dyspozycji myślę, że możmy wiele zdziałać w lidze. Jestem zadowolony ze składu, jakim dysponuję. Mamy znakomitych zawodników na każdej z pozycji.
Może mamy szansę na wygranie czegoś w tym roku, a na pewno możemy stawać się coraz lepsi. Najbardziej liczę na to, że ustatkujemy się w pierwszej połowie tabeli, jak rok temu i będziemy się ciągle poprawiać.
Martin Jol