Nie przegap
Strona główna / Ogólne / 10 najlepszych bramek Manchesteru United

10 najlepszych bramek Manchesteru United

Odkąd tylko powstała angielska Premier League, a było to 19 lat temu, Manchester United jest niezmiennie wiodącą siłą w tych rozgrywkach, o czym świadczy 12 tytułów mistrzowskich, najwięcej zwycięstw czy najwięcej strzelonych goli. I skupimy się na tym ostatnim aspekcie gry w piłkę nożną. Gole. Esencja futbolu. Stworzenie listy najlepszych bramek nie jest łatwym zadaniem – ale oto ona. Najlepsze z najlepszych. Gole strzelone przez Manchester United w ciągu tych 19 lat!

10. Strzał z dystansu: David Beckham vs Wimbledon – sierpień 1996 (Selhurst Park)
Tego gola mogą nie pamiętać młodsi fani Czerwonych Diabłów. Blady, mało znany chłopak o imieniu David dostaje piłkę na własnej połowie, spogląda przed siebie i uderza futbolówkę, która wlatuje prosto do bramki. To był pierwszy mecz sezonu 1996/1997, a złota generacja już udowadniała, że należy jej się miejsce w historii. Chociaż młody David już rok wcześniej poprowadził United do zwycięstwa w lidze i pucharze, to właśnie po tej bramce jego kariera rozkręciła się na dobre. Po tym fantastycznym golu spłynęły na niego sława, pieniądze i porównania do legendarnego Pele. Tak narodził się David Beckham.

9. Wolej: Wayne Rooney vs Newcastle United – kwiecień 2005 (Old Trafford)
Sezon 2004/2005 był jednym z najgorszych w ostatnich latach. Rozpoczęliśmy sezon bez zawieszonego Rio Ferdinanda, a Carroll do spółki z Howardem popełniali koszmarne błędy w bramce, Ruud został kontuzjowany i opuścił późniejszą część kampanii, Glazerowie przejęli klub, United zakończyło sezon na trzecim miejscu i przegrało jeden z najbardziej jednostronnych finałów FA Cup z Arsenalem. Promyczkiem rozjaśniającym ponurą rzeczywistość był Wayne Rooney. Kupiony za niesamowitą sumę 30 milionów funtów, zdobył 18 goli we wszystkich rozgrywkach i wygrał nagrodę dla najlepszego młodego gracza sezonu. To jeden z najlepszych, najpotężniejszych, fenomenalnych, zabójczo precyzyjnych goli Wayne’a. Mało nie rozerwał siatki przed Strettford End.

8. Umiejętności: Cristiano Ronaldo vs Aston Villa – marzec 2008 (Old Trafford)
Jako fani Manchesteru United możemy być szczęśliwi, że mieliśmy okazję podziwiać tego niesamowitego Portugalczyka w czerwonej koszulce. Ci niezwykli gracze, tacy jak Cristiano, posiadają dodatkową szczyptę talentu w swoich nogach, która pozwala im czynić rzeczy niemożliwe dla innych. W marcu 2008 roku Aston Villa przyjechała na Old Trafford zatrzymać niepowstrzymany Manchester. Ale Ronaldo już po kwadransie wybił to piłkarzom z Birmingham z głów. W chaosie w polu karnym zachował zimną krew i wbił piłkę do bramki z arogancją, na jaką tylko on mógł sobie pozwolić. Dzięki zwycięstwu 4 do 0 United umocniło się na czele tabeli.

7. Główka: Steve Bruce vs Sheffield Wednesday – marzec 1993 (Old Trafford)
Cóż za comeback! Kto robi to lepiej niż Manchester United? Ten gol powie Ci Czytelniku, co to znaczy Manchester United. 1 do 0 w drugiej połowie, 7 minut doliczonego czasu, stawka: tytuł mistrzowski. Steve Bruce strzela głową bramkę na 1:1. „Diabły” wygrywają kolejny korner. Gary Pallister dośrodkowuje piłkę z prawej strony. Steve Bruce, z agresją i odwagą należną kapitanowi United dochodzi do piłki i strzela bramkę, która pozwala sir Aleksowi i Brianowi Kiddowi cieszyć się z ich pierwszego tytułu mistrzowskiego! Kto wie, gdzie byłby Manchester, gdyby nie ten oto gol obecnego trenera Sunderlandu.

6. Petarda: Paul Scholes vs Middlesbrough – kwiecień 2000 (The Riverside)
Któż inny mógłby wygrać w tej kategorii? Strzał o takiej sile i szybkości, że gdyby nawet golkiper mógł go zatrzymać, nie odważyłby się. Po wspaniałym woleju przeciwko Bradford, nasz „rudy książę” powiedział: „Wolałbym raczej strzelić z ogromną precyzją i średnią siłą, niż z pełną siłą, a z niewielką dokładnością”. Cóż, w tym przypadku jest i zabójcza precyzja, i ogromna siła. Wątpię, czy on sam był w stanie wyobrazić sobie takiego gola. Fenomenalne uderzenie, soczyste, prosto w górny prawy róg bramki.

5. On-ma-to-coś: Cristiano Ronaldo vs Fulham – luty 2007 (Craven Cottage)
Znowu ten południowiec! Po 3 suchych sezonach bez tytułu mistrzowskiego, zaczęto wątpić w Fergusona i jego zespół. Mimo, że United było uważane za faworytów, droga do zwycięstwa była bardzo trudna. Po walce z Lille w Lidze Mistrzów, piłkarze w meczu z Fulham wyglądali na zmęczonych. Zespół z Londynu objął prowadzenie i kontrolował spotkanie. Co prawda Giggsy szybko wyrównał straty, ale Edwin Van der Sar był nieustannie bombardowany i musiał raz po raz bronić groźne strzały. I oto stała się światłość – Ronaldo w 87. minucie strzela zwycięskiego, jak się później okazuje, gola. Portugalczyk grał prawie w każdym meczu, mimo to nie widać po nim było zmęczenia. Minął dwóch zawodników Fulham, wpadł w pole karne i strzelił po ziemi w długi róg. Pierwszy raz od 2003 Manchester United zaczął wierzyć, że tym razem wreszcie uda się zdobyć wymarzony tytuł.

4. „Zapisane w gwiazdach”: Federico Macheda vs Aston Villa – kwiecień 2009 (Old Trafford)
Nawet jeśli nie będzie mu dane zaistnieć na stałe w zespole Czerwonych Diabłów, to miejsce w historii na pewno już ma i zostanie zapamiętany jako strzelec bramki, dającej United historyczny tytuł zrównujący nas z Liverpoolem. Wielu pukało się w głowy, widząc debiutującego młodego Włocha w tak ważnym spotkaniu. Zastępuje Naniego? Fergie, czyś ty oszalał? Nic z tych rzeczy. Macheda wchodzi, gdy United przegrywa z Aston Villą 2:1 i w 93. minucie strzela jedną z najbardziej pamiętnych bramek na Old Trafford. Euforia na trybunach i wśród graczy. Niezapomniana chwila.

3. Kontra: Andrei Kanchelskis vs Norwich – kwiecień 1993 (Carrow Road)
Czysta magia Manchesteru. Giggs i Kanchelskis roznosili przeciwników w drobny pył, zaś ta akcja nadaje się do podręcznika każdego adepta futbolu. Warto wspomnieć, że wówczas Norwich było poważnym kandydatem do tytułu. United wygrało ten mecz 3:1. Podziwiajmy!

2. Lob: Eric Cantona vs Sunderland – grudzień 1996 (Old Trafford)
Jeden z najlepszych i najsłynniejszych goli na Old Trafford. Cudowne podcięcie piłki przez Króla Eryka. Francuz pokazał tu swoje niebanalne umiejętności, mijając trzech obrońców Sunderlandu, grając szybką wymianę z McClairem i lobując bezradnego golkipera. I ta wielce wymowna celebracja. Jeden z najwspanialszych momentów Cantony w czerwonej koszulce. Ukłony dla Króla!

1. Przewrotka: Wayne Rooney vs Manchester City – luty 2011 (Old Trafford)
Komentator telewizji SkySports, Martin Tyler, powiedział o tym golu: „Tego nie da się opisać!”. I ma rację. Wszyscy to widzieliśmy. Wszyscy pamiętamy. Gol znikąd. Nie pamiętam nawet mojej reakcji, wiem tylko, że na pewno byłem w ekstazie, jak niejeden kibic Manchesteru (tego czerwonego, rzecz jasna). W życiu nie widziałem czegoś podobnego i pewnie długo nie ujrzę. Co prawda widzimy i widzieliśmy niejednokrotnie wspaniałe przewrotki. Ale w derbach Manchesteru, przeciwko takiemu rywalowi, w jednym z najważniejszych meczów sezonu? Joe Hart mógł tylko bezradnie patrzeć, jak piłka, fantastycznie uderzona przez Anglika, wpada do siatki. Jak on to zrobił?

Przewiń na górę strony