Nie przegap
Strona główna / Oczekiwania wobec Davida de Gei

Oczekiwania wobec Davida de Gei

Oczekiwania wobec Davida de Gei
Zastąpić tak wspaniałego bramkarza, jakim był Edwin van der Sar – taki cel na najbliższych kilka lat, a może i na całą karierę, obrał nowy bramkarz Czerwonych Diabłów, David de Gea. Ten niespełna 21-letni Hiszpan zostawił w tyle wielu lepszych czy gorszych bramkarzy i staje u progu wielkiej kariery w tak wspaniałym klubie, jakim jest Manchester United. Sir Alex Ferguson, sztab szkoleniowy, a najbardziej chyba sami kibice pokładają ogromne nadzieje w młodym bramkarzu i liczą, że tym razem po odejściu swojego bramkarza numer jeden nie będą musieli przerabiać tej samej historii, co po odejściu wielkiego Petera Schmeichela.

Oczekiwania są ogromne, bowiem taki klub jak United nie może sobie pozwolić na braki na tej pozycji. Często bywa tak, że w czasie spotkania golkiper Red Devils przez większość czasu nie ma zbyt wiele pracy, jednak gdy przyjdzie ten jeden jedyny moment w meczu, musi być gotowy i musi zrobić to, co do niego należy. Dobra gra na przedpolu, czyli pewne wyłapywanie wszystkich górny piłek, to kolejny wymóg, który powinien spełniać każdy bramkarz w Premier League. Jest także coś, do czego przywykli kibice podczas ery latającego Holendra, a co nie jest zbyt powszechnym wymogiem wśród bramkarzy. Rzecz jasna, chodzi o dobrą grę nogami. Często bowiem w zespole Sir Alexa Fergusona goalkeeper pełni rolę ostatniego stopera, który ma pomóc obrońcom wyjść z trudnych opresji. Po 6 latach gry z Edwinem obrońcy przyzwyczaili się, że w każdej sytuacji mogą podać do tyłu i nie muszą obawiać się o żadne konsekwencje swego czynu.

Jak w tym wszystkim odnajduje się David de Gea? Śmiało można stwierdzić, że nogami gra nie gorzej niż Edwin. Hiszpan posiada bardzo dobry refleks, a także jest w pełni skoncentrowany przez całe spotkanie. Mankamenty widać jedynie przy grze na przedpolu – David wyraźnie lepiej czuje się na linii, jednak mając za sobą takiego fachowca jak Eric Steel, z pewnością nadrobi wszelkie braki.

Pierwszy sezon w Anglii dla młodego bramkarza nie będzie łatwy, bowiem znajdzie się on w zupełnie innej sytuacji niż dotychczas. Z dala od domu, od miasta, w którym się wychował i spędził całe dotychczasowe życie. Co by nie mówić, David jest jeszcze młodym i niezbyt doświadczonym zawodnikiem, także niektórych zachowań będzie musiał się nauczyć. Bardzo możliwe, że z początku Hiszpanowi przytrafi się kilka mniejszych bądź większych błędów, dlatego też kibice muszą uzbroić się nieco w cierpliwość, a także muszą czasem wyrozumiale spojrzeć na swojego nowego bramkarza. Bez wątpienia jednak David de Gea to ogromny talent, a pod skrzydłami Fergusona będzie miał wspaniałe warunki, by wyrosnąć na jednego z najlepszych bramkarzy na świecie.

Przewiń na górę strony