Nie przegap
Strona główna / Inny punkt widzenia / Wszyscy święci

Wszyscy święci

Wszyscy święci
Bycie kibicem piłki nożnej w dzisiejszych czasach wcale nie jest najłatwiejszym kawałkiem chleba. Szczególnie, jeśli do tego mieszka się w kraju między Bugiem a Odrą leżącym. Wystarczy dobry pretekst oraz nieudolność władz, która największą porażkę potrafi nazwać sukcesem, a katastrofę mamy gotową. Nie jestem zwolennikiem upolityczniania piłki nożnej, czy innych dziedzin sportu. Niestety jednak – ten tekst, otrze się o sferę polityczną dość znacznie.


»Stadion zamknięty z powodu odbywającego się meczu
»Bydgoszcz liczy straty, czyli piłka nożna na dalszym planie

Wszyscy słyszeli chyba już o zamieszkach w Bydgoszczy. Wszyscy wiedzą, jakie są skutki. Z góry zaznaczam, że nie zamierzam bronić tu pseudokibiców. Rozrabiali? OK. Zasłużyli na karę, niech odpokutują. Jednak nasza władza uważa, że to za mało. Pominę gadki, że stadiony Lecha i Legii są najbezpieczniejszymi stadionami w Polsce. Zastanawia mnie tylko logika polskich decydentów, którzy za wszelką cenę chcą pokazać swoją konsekwencję. Zamykanie stadionów to chyba najbardziej dotkliwa kara dla klubu. Rozśmieszył mnie jeden pan któregoś dnia w „Sporcie” który powiedział, że, aby uniknąć strat finansowych przez kluby, zostaną zamknięte tylko stadiony, nie będzie kar finansowych. Hmmm… Legia za jeden mecz bez udziału publiczności, traci okrągły milion złotych polskich… Ale dla naszych władz milion w te czy wewte? Przecież to grosze, a nie kara finansowa! Zrozumiałbym gdyby ograniczyło się tylko do Warszawiaków i „Kolejorza”. Ale gdzie tam. Jak wszyscy, to wszyscy… 1 i 2 liga też. Efekt jest teraz taki, że Bogu ducha winne kluby, a właściwie ich kibice, nie pojadą na żaden „wyjazd” do końca sezonu. A co zrobił GKS Katowice? Czemu winna Olimpia Elbląg czy inne zespoły? Aaaa… tak wiem! Zapewne obie grupy kibicowskie, wywiesiły transparent obnażający czyny pewnego polityka. Analogii można szukać także w samym meczu o finał Pucharu Polski, gdzie Legioniści przywieźli transparent z napisem o podobnym znaczeniu.

Oczywiście bez winy są także służby porządkowe, które zrzucają całą winę na to, iż kibole mają założone na twarzy kominiarki, przez co utrudniają legitymowanie się. Bawi mnie to, że policja szczyci się, iż zatrzymuje kolejnych kiboli. Jednym słowem, jest się czym chwalić. Od finału minęło już sporo czasu, a ci nie wyłapali nawet jednej trzeciej. Zabójcza skuteczność. 30 lat temu gdy zatrzymywano związkowców, nie było żadnych kamer, a wszystkich wyłapywano w jedną noc… Może więc nie tylko kluby mają interes w tym by nie zamykać wszystkich podejrzanych…

Patrząc tokiem myślenia naszych władz, można wnioskować, że idąc za ciosem, powinny pozamykać wszystkie drogi w Polsce. Codziennie tysiące nietrzeźwych kierowców, wyrusza w drogę, niekiedy powodując wypadek śmiertelny. Czy w tej sytuacji powinno się zamykać drogi? Ba, czy powinno się zabierać wszystkim prawo jazdy, nawet abstynentom by w ten sposób zastosować środek zapobiegawczy i nie dopuszczać do wypadków? Patrząc na tok myślenia naszej władzy – i owszem.

Przypuśćmy, że w miejscowości której mieszkamy, podczas zabawy dyskotekowej ktoś zgwałcił dziewczynę. Idąc logiką rządu przez ten jeden występek powinno się zamknąć wszystkie dyskoteki. Nawet te ze Szczecina, jeśli rzecz miałaby miejsce w Rzeszowie.

Innym punktem widzenia jest to, iż coraz bardziej prawdopodobne jest, że komuś wybitnie zależy na tym, by z polskich kibiców zrobić seryjnych morderców rządnych krwi co weekend. W szczególne „czyścicielstwo” wdała się pewna gazeta, której logo często możemy znaleźć na zdjęciu z rolką papieru toaletowego. Wtóruje jej pewna komercyjna stacja telewizyjna o bardzo niskiej renomie bezstronności politycznej… Cóż, jeśli już nie ma się za co chwalić tego „wzorowego” rządu, trzeba odwracać uwagę społeczeństwa, by przypadkiem na jaw nie odkryto jakichś brudów.

Coraz głośniej mówi się o tym, że polscy pseudokibice zepsują nam EURO i opinie, o naszym kraju na forum całego świata. Osobiście wątpię, gdyż większość sama na siebie wyda wyrok już jesienią tego roku, głosując na „właściwe” osoby, na czym ucierpią także zwykli kibice, gdyż nasz rząd jak sam mówi o sobie, nie dzieli Polaków na lepszych i gorszych. On po prostu wsypuje wszystkich do jednego worka…


Tekst był pisany jakiś czas temu, dlatego pewne dane mogą wydawać się nie do końca aktualne.

Przewiń na górę strony