Nie przegap
Strona główna / Naszym okiem / Pomóżmy sir Alexowi Fergusonowi

Pomóżmy sir Alexowi Fergusonowi

Pomóżmy Alexowi
Jesteś trenerem drużyny piłkarskiej, a właściciele Twojego klubu gwarantują Ci 100 milionów funtów, które możesz wydać w najbliższym letnim okienku transferowym. Wiedziałbyś, jak dobrze i umiejętnie przeznaczyć je na nowych piłkarzy Twojego zespołu? 100 milionów funtów to kwota gigantyczna, kwota, którą chciałby dysponować chyba każdy coach piłkarski. W najbliższym letnim okienku transferowych Sir Alex Ferguson „pójdzie na zakupy”, mając wspomnianą kwotę w portfelu. Czy trener United ma kilka ciekawych koncepcji, jak wzmocnić skład Czerwonych Diabłów? A może potrzebuje kilku cennych wskazówek największych specjalistów w dziedzinie transferów, czyli nas kibiców? Pomóżmy Alexowi!
(Kto wie, może Szkot czyta Redloga… ;-))

W jednym z wywiadów trener Manchesteru United powiedział, że jego drużyna za trzy lata będzie zupełnie innym zespołem niż w chwili obecnej.

Sir Alex FergusonWiemy, jak budować zespół, bo robimy to od lat. Podstawą są młodzi gracze, którzy się rozwijają. Za trzy lata zobaczycie inny Manchester United. Młodzi gracze zaczynają się rozwijać, stają się lepsi i zastępują starszych, kiedy ci odejdą.

Sir Alex Ferguson

Szkot zdaje sobie sprawę, że już niedługo kilku jego zawodników opuści klub z Old Trafford, udając się na piłkarską emeryturę. Mowa tu oczywiście o takich piłkarzach jak Edwin Van der Sar, Gary Neville, Ryan Giggs, Paul Scholes czy Michael Owen. Mając w składzie kilku młokosów, możemy doszukiwać się nazwisk, które z powodzeniem mogłyby zastąpić wspomnianych „emerytów”. Mimo wszytko transfery są potrzebne każdemu zespołowi.

Jaki powinien być idealny kandydat na piłkarza Czerwonych Diabłów według coacha United? Na pewno młody, nie więcej niż 26-27 lat, perspektywiczny, utalentowany, ambitny, uniwersalny… Sto milionów funtów to kwota ogromna, dlatego należy mądrze wydać te pieniądze, aby dokonane transfery nie okazały się klapą. Oto kilka wskazówek dla Sir Alexa Fergusona…

Kandydat numer jeden – bramkarz Atletico Madryt – David de Gea. W ostatnich okienkach transferowych niezwykle wiele spekulowano na temat pozyskania przez Manchester United goalkipera, który miałby zastąpić „latającego Holendra”. Manuel Neuer, Hugo Lloris, Igor Akinfiejew, Maarten Stekelenburg – to nazwiska, które często przewijały się na łamach prasy w kontekście transferu na Old Trafford. Wydaje się, że każdy z powyższych kandydatów poradziłby sobie w ekipie Czerwonych Diabłów. Dlaczego więc de Gea? Jego niezwykły talent mogliśmy zauważyć w spotkaniach Ligi Europejskiej czy poprzednim sezonie Primera Division. Nieprzypadkowo młody Hiszpan nazywany jest nowym Ikerem Cassilasem. Mając zaledwie 19 lat, jest podstawowym piłkarzem solidnego klubu, jakim na pewno jest Atletico. Wydaje się, że David de Gea doskonale poradziłby sobie w Manchesterze United. Mimo młodego wieku bramkarz ten jest doświadczony nie tylko na arenie krajowej, ale również europejskiej. Hiszpan na pewno byłby trudnym przeciwnikiem dla Tomka Kuszczaka o miano bramkarza numer jeden w bramce United. Cena rynkowa Davida de Gey – 10 500 000 funtów*.

Pora na obrońcę. I tu pojawia się problem, gdyż bez większego skutku przeanalizowałem wiele kadr europejskich drużyn, szukając wartościowego defensora, który mógłby dołączyć do składu United. Wydawać się jednak może, że odejście Garego Neville’a nie będzie aż tak dotkliwą stratą dla klubu, gdyż Manchester United dysponuje szerokim wachlarzem możliwości w kwestii obsadzenia pozycji obrońcy. Mając w składzie takich zawodników jak Ferdinand, Vidić, Brown, Evra, Smalling, Evans, Rafael, Fabio czy uniwersalny O’Shea, można być spokojnym o przyszłość Red Devils w kwestii defensywy, nawet po przejściu na sportową emeryturę Garego Neville’a. Mówiąc jednak o obrońcach, chciałbym podsunąć nazwisko Garetha Bale’a. Obecnie zawodnik ten występuje na pozycji lewego skrzydłowego Tottenhamu. Warto jednak zauważyć, że Walijczyk zaczynał swoją karierę na pozycji lewego obrońcy. Tak więc być może dwudziestojednolatek jest dobrą alternatywą dla Ryana Giggs’a czy Patrica Evry? Jego wartość rynkowa wynosi „zaledwie” 8 800 000 funtów, lecz umowa łącząca go z Kogutami obowiązuje do końca czerwca 2014 roku, dlatego kwota, za jaką mógłby odejść z Tottenhamu, mogłaby oscylować nawet pomiędzy ok. 20 – 25 milionów funtów.

Wesley Sneijder – zdobywca Pucharu Europy, Mistrzostwa Włoch, Pucharu Włoch, Superpucharu Włoch, zwycięzca mniej znanych turniejów Pirelli Cup i Tim Trophy, jak również finalista Mistrzostw Świata w RPA i najlepszy pomocnik Ligi Mistrzów 2009/2010 – oto dorobek ubiegłego sezonu kolejnego kandydata do kadry Manchesteru United. Sneijder jest mózgiem i reżyserem gry Interu Mediolan i reprezentacji Oranje. Kto, jak nie Holender, lepiej zastąpiłby w środku pola Paul Scholes’a? Na temat transferu do United pozytywnie wypowiada się sam Snaijder:

Jeśli ktoś mnie zapyta, czy kiedyś będę grał dla Manchesteru United, grzechem będzie odpowiedzenie, że nie. Jak mógłbym odmówić gry dla jednego z największych klubów na świecie. Nie wiem nawet, czy jest taki zawodnik na świecie, który w przypadku propozycji od Czerwonych Diabłów powiedziałby, że nie chce u nich grać. Zastanawiałbym się też, czy mówiliby prawdę. […] nie wiem co przyniesie przyszłość i jeśli Manchester United zaproponuje mi latem kontrakt, to oczywiście ich wysłucham. […] naprawdę bardzo chciałbym zostać Czerwonym Diabłem.

Problem tkwi w tym, że kontrakt Wesley’a z Interem Mediolan kończy się dopiero w 2015 roku. Wartość zawodnika wyceniania jest na prawie 40 milionów funtów, dlatego możliwy transfer Holendra na Old Trafford byłby jednym z największych w historii klubu z Manchesteru.

Wayne Rooney, Dimitar Berbatov i Chicarito to silne trio, które może zagwarantować United kilkadziesiąt goli w sezonie. Do tego dochodzi jeszcze Federico Macheda czy Danny Welbeck, którzy mogą być dobrym uzupełnieniem powyższych zawodników. Mimo wszystko Sir Alex Ferguson dysponując milionami funtów od naszych „wspaniałych” właścicieli – rodziny Glazerów, zapewne będzie się rozglądać za piłkarzem dość znanym i cenionym na rynku piłkarskim. Być może dobrym kandydatem byłby argentyński napastnik Sergio Aguero. Młody, utalentowany, niezwykle doświadczony, a co ważniejsze bramkostrzelny. Pytanie brzmi jednak, czy piłkarz ten poradziłby sobie na Wyspach Brytyjskich? Cena rynkowa Argentyńczyka wynosi niewiele ponad 30 000 000 funtów, lecz kontrakt Aguero z klubem upływa z końcem czerwca 2012, dlatego dla Atletico najbliższe letnie okienko transferowe będzie dobrym momentem, aby zarobić coś na swoim snajperze. Pamiętajmy jednak, że na pewno o usługi Apacza walczyć będzie zaciekle Chelsea Londyn.

Sto milionów, jakie przeznaczą na transfery Glazerowie, będą niezwykle pomocne Fergiemu w walce o czołowych piłkarzy na rynku. Z końcem obecnego sezonu pojawi się coraz więcej spekulacji na temat transferów Manchesteru United. Mimo wszystko jestem pewien, że Sir Alex Ferguson po raz kolejny zaskoczy nas, kupując młodego, nieznanego szerszej publiczności zawodnika, który z czasem może stać się światową gwiazdą futbolu. Cieszyć może fakt, że mimo ogromnego zadłużenia klubu, trener będzie dysponował tak wielką kwotą na transfery.

Młody i utalentowany David de Gea, uniwersalny Gareth Bale, znakomity Wesley Sneijer i bramkostrzelny Sergio Aguero. Któż nie chciałby mieć w swoim zespole tak fantastycznych piłkarzy? Łączna kwota transferowa powyższych zawodników waha się na poziomie 100 000 000 funtów. Kandydatury zawarte w artykule to czyste spekulacje. Byłbym jednak niezwykle zadowolony, gdyby chociaż jeden z tych zawodników po letnim okienku transferowym w 2011 roku założył koszulkę Red Devils. Podając nazwiska piłkarzy, kierowałem się własnymi odczuciami na temat możliwych przetasowań w kadrze Manchesteru. A teraz pora na Ciebie, czekam na Twoje propozycje w komentarzach…

*rynkowe wartości zawodników wg portalu TransferMarkt.

Przewiń na górę strony