Nie przegap
Strona główna / Wideo z meczu Manchester United – Chelsea Londyn

Wideo z meczu Manchester United – Chelsea Londyn

Wideo z meczu Manchester United - Chelsea Londyn
Trwający od sierpnia ligowy maraton w Anglii powoli dobiega końca. Po przebiegnięciu 42 kilometrów zostało już tylko 195 metrów! Mimo, iż na starcie mówiło się o 5 może nawet 6 faworytach mogących zakończyć ten morderczy wyścig na pierwszym miejscu, to górzysta i kręta jak świński ogon trasa sprawiła, że to zacne grono wykruszyło się do dwóch ekip. Manchester United i Chelsea Londyn od samego startu narzucili tempo, którego nie byli wstanie wytrzymać pozostali uczestnicy. O tym, która z tych drużyn wybiegnie pierwsza z wirażu na ostatnią prostą zadecyduje dzisiejsza konfrontacja na Old Trafford.

» Spotkania kibiców – sprawdź gdzie mecz oglądają fani z Twojego miasta!
» Mapa kibiców – poszukaj fanów United w Twojej okolicy

Mecze z Arsenalem, Liverpoolem oraz pierwsze spotkanie z „The Blues” miały ogromny wpływ na obecną sytuację w tabeli, dlatego też mówiono o nich bardzo ważne, jednak to dzisiejsza potyczka ma miano arcyważnej, ba, najważniejszej w całym sezonie. Nie ma się co oszukiwać: lepszej okazji na odskoczenie londyńczykom, „Czerwone Diabły” już nie dostaną. Dlatego tak ważne jest wykorzystanie atutu własnego stadionu.

Po 32 rozegranych kolejkach obie ekipy idą łeb w łeb. Podopieczni Fergusona uzbierali na swoim koncie 72 punkty. Złożyło się na to 23 wygrane i 3 remisy. Rezultat mógłby być o wiele większy gdyby nie aż 6 doznanych porażek. Rooney i spółka strzelili w tym czasie 76 goli, tracąc przy tym 25 – najmniej ze wszystkich drużyn Premiership. Ogólna różnica bramkowa to +51.

Zawodnicy ze Stamford Bridge do liderów z Manchesteru tracą tylko jedno oczko. Stało się to na skutek 22 zwycięstw i 5 remisów. 5 razy nie powiększyli oni swojego dorobku punktowego. Bombardierzy Ancelottiego zaaplikowali rywalom aż 82 bramki, co czyni ich najskuteczniejszym teamem w lidze. Równie imponująco wygląda statystyka goli straconych. Jest ich 29. W wypadku Chelsea różnica bramkowa wynosi +53.

Piłkarze, że stolicy do pojedynku przystąpią uskrzydleni rozgromieniem Aston Villi i Portsmouth. Wyniki 7:1 i 5:0 obrazują nam, na co w tej chwili stać „The Blues”. Ponad to, jak wiemy, Chelsea w przeciwieństwie do United pożegnała się z rozgrywkami Ligi Mistrzów, dzięki czemu gracze tego klubu zachowali więcej sił, które na pewno przydadzą się w tego typu pojedynku. Trudno wskazać, kluczową postać w kadrze Ancelottiego. Zarówno Drogba, Lampard czy Anelka są w stanie rozstrzygnąć o losach spotkania w każdej chwili, dlatego cały blok defensywny „Red Devils” musi zachować pełną koncentrację przez 90 minut.

Sytuacja po stronie Manchesteru jest, delikatnie mówiąc, nieciekawa. Wszystko za sprawą wtorkowych wydarzeń z Monachium. W ćwierćfinale Champions League Bayern Monachium pokonał gości z Anglii 2:1. Sam wynik nie jest wielkim nieszczęściem, bo jak wiem rewanż odbędzie się na Old Trafford. Znacznie gorszą wiadomością jest kontuzja angielskiego super strzelca Weayna Rooneya. 24-latek jest autorem 26 goli dla 18-sto krotnych mistrzów Anglii w tym sezonie ligowym co stanowi prawie 30% całego dorobku strzeleckiego klubu z czerwonej części Manchesteru.

Składy:
Manchester United: Van der Sar, Kuszczak, Foster, Neville, Rafael, De Laet, Ferdinand, Vidic, Evans, Evra, O’Shea, Park, Valencia, Carrick, Hargreaves, Scholes, Fletcher, Gibson, Obertan, Giggs, Nani, Berbatov, Macheda, Diouf.
Chelsea Londyn: Cech, Hilario, Turnbull, Kalou, Alex, Drogba, Malouda, Terry, Borini, Lampard, Obi, Deco, Anelka, Zhirkov, J. Cole, Belletti, Ballack, Kakuta, Sturridge, Ferreira, Bruma, Van Aanholt.

Wypowiedzi przedmeczowe

NaniWażne, żebyśmy pozostali na czele tabeli. Jeśli uda nam się wygrać w sobotę, będzie to dla nas wspaniały wynik. To normalne, kiedy po tak trudnym spotkaniu grasz kolejny ważny mecz. Musisz poradzić sobie z presją. Mecze w Lidze Mistrzów i Premier League są bardzo ważne, jednak czujemy się dobrze przygotowani i jesteśmy odpowiednio zdeterminowani do wygrywania takich meczy.

Nani

John TerryTak wiele zależy od tego meczu.Z drugiej strony w ostatnich meczach graliśmy wręcz wyśmienicie. Powinniśmy wykorzystać ten moment i tak samo zagrać w pojedynku z Manchesterem United. Absolutnie nie możemy się niczego bać. Musimy wyjść na boisko i narzucić nasz styl gry. To jest bardzo trudny teren. W zeszłym roku zostaliśmy tam rozbici, a co więcej byliśmy rozczarowani naszą postawą. Nie zagraliśmy wtedy najlepiej. Teraz czeka nas zupełnie inny pojedynek, ponieważ nie tylko zyskaliśmy na pewności siebie po ostatnich występach, ale nadal pamiętamy o ostatniej klęsce. Dzięki temu zagramy jeszcze lepiej.

John Terry


Zapraszamy na czat!

Bramki ze spotkania

0:1 Joe Cole

0:2 Didier Drogba

1:2 Kiko Macheda

Przewiń na górę strony