Nie przegap
Strona główna / Naszym okiem / Manchester United vs Manchester City czyli… niech się dzieje!

Manchester United vs Manchester City czyli… niech się dzieje!

Manchester United vs Manchester City - czyli... niech się dzieje!
Derby Manchesteru czas zacząć! W najbliższą niedzielę odbędzie się mecz na szczycie pomiędzy jedenastkami United i City. Kibice już zacierają ręce na myśl o tym spotkaniu, jedni i drudzy marzą o tym, aby to właśnie ich drużyna wygrała ten pojedynek, a sam Manchester stał się odpowiednio czerwony bądź niebieski. Postanowiłem przeanalizować poszczególne formacje obu drużyn, biorąc pod uwagę zarówno formę danych zawodników, jak i specyficzną atmosferę tych derbów. Już niebawem zobaczymy, kto zwycięży w niedzielnym meczu i którzy kibice będą chodzili z uniesioną głową. Zaczynamy!

»Podyskutuj na forum: Manchester United vs Manchester City

Na pewno będą to szczególne derby z wielu powodów. W drużynie City zagra (?) Carlos Tevez, który był ulubieńcem kibiców Czerwonych Diabłów, ale od pamiętnego zamieszania z jego transferem odszedł co Manchesteru City, przez co popadł w niełaskę i fani United stracili do niego szacunek. Poza tym drużyna z City of Manchester Stadium znacznie wzmocniła swój skład i posiada w kadrze zawodników bardzo dobrych. To wszystko sprawia, że The Citizens są na pewno zdecydowanie lepszym zespołem niż sezon temu. Świadczy o tym forma tej drużyny na początku sezonu, jak i pokonanie Arsenalu w ostatniej kolejce. Zespół sir Alexa Fergusona rozpoczął sezon równie dobrze i poza wpadką z Burnley spisuje się na razie całkiem nieźle. Kto więc wygra niedzielne derby? Oto porównanie formacji obu zespołów.

Bramkarze

Naprzeciwko siebie staną bramkarze, których tak naprawdę ciężko porównać. Shay Given to jeden z najbardziej doświadczonych bramkarzy w Premiership, mający na koncie aż 375 występów w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii. Przez wiele lat występował w zespole Newcastle United i dopiero w ostatnim sezonie zmienił barwy przechodząc do zespołu The Citizens. Given potrafi znakomicie grać zarówno na przedpolu, jak i na linii, co powoduje, że ciężko jest mu strzelić bramkę. W tym sezonie tylko dwukrotnie wyciągał piłkę z siatki, a było to w meczu poprzedniej kolejki z Arsenalem. Jednak poprzedni przeciwnicy nie byli zbyt wymagający dla bramkarza i całego zespołu City.

Ben Foster został uznany za jednego z najbardziej utalentowanych angielskich bramkarzy. 26-letni zawodnik w tym sezonie gra w pierwszej jedenastce, ponieważ kontuzjowany jest Holender, Edwin van der Sar. Foster puścił trzy gole w 5 meczach, ale jego interwencje często były niepewne. Można zadać pytanie: W czym Ben Foster jest lepszy od naszego Tomka Kuszczaka? Potrafi on obronić strzały w nieprawdopodobnych, wręcz beznadziejnych sytuacjach (strzał Robina van Persie w meczu z Arsenalem), ale zdarzają mu się także błędne interwencje (strzał Arszawina w tym samym spotkaniu). Anglik często zostaje w bramce przy dośrodkowaniach, kiedy powinien po prostu wyjść i złapać piłkę. Pomimo tych błędów, Foster walczy o miejsce w składzie United, a dodatkowo ma poparcie sir Alexa.

Póki co lepszym bramkarzem z tej dwójki jest raczej Shay Given, dla którego ogranie na boiskach Premiership oraz zdobyte doświadczenie będą atutami w niedzielnym meczu.
Wynik: przewaga City.

Obrona

Linia defensywna mistrzów Anglii jest uznawana za jedną z najlepszych na całym świecie. Duet środkowych obrońców, Rio Ferdinand i Nemanja Vidic, powoduje, że Czerwone Diabły nie tracą wielu goli. Na lewej stronie gra Francuz, Patrice Evra, który jest zawodnikiem angażującym się w ofensywę. Na prawej stronie w meczu z City powinien wystąpić John O’Shea. Dla uniwersalnego Irlandczyka poprzedni sezon był chyba najlepszym w karierze na Old Trafford. Atutem Czerwonych Diabłów jest zgranie tej formacji – zawodnicy wzajemnie się asekurują, są pewni w swoich interwencjach. Jeżeli cała defensywa United zagra na swoim normalnym poziomie, to możemy być spokojni. Jednocześnie warto zwrócić uwagę to, że Vidic jest bardzo skuteczny przy stałych fragmentach pod bramką przeciwnika. Liczymy, że w meczu z City Vida „ukłuje” choć raz i będziemy mogli zaśpiewać: „Nemanja, woooo… :-)„

Defensywa City również prezentuje się bardzo korzystnie. Kierowana jest przez pozyskanych latem zawodników: Kolo Toure i Joelona Lescotta. Obaj są w bardzo dobrej formie i zapewne będą starali się wytrącić z równowagi Rooneya i Berbatowa. Na lewej stronie wystąpi zapewne Wayne Bridge. Były gracz londyńskiej Chelsea wywalczył sobie miejsce w składzie City i stał jej mocnym punktem. Na prawej obronie wystąpi Micah Richards, o którego swego czasu starało się United. Obrona City jest na pewno mocniejsza niż w poprzednim sezonie. Szczególnie transfery Toure i „last minute” Lescotta powodują, że nie będzie łatwo. Jednak ta formacja potrzebuje zgrania. Po czterech meczach, jakie rozegrali The Citizens w tym sezonie, nie można jednoznacznie stwierdzić czy linia defensywna tego zespołu jest w stanie powstrzymać jednych z najlepszych napastników na świecie. Na pewno wyrocznią nie mogą być mecze z Blackburn, Wolverhampton i Portsmouth. W meczu z Arsenalem defensywa Manchesteru City przepuściła dwa gole.
Wynik: przewaga United.

Pomocnicy

Kibiców Czerwonych Diabłów cieszy znakomita forma Darrena Fletchera, który wyrasta na lidera środkowej linii zespołu z Old Trafford. Szkot doskonale odbiera piłkę przeciwnikom, umie się ustawić. Jego dobra forma to dobry prognostyk przed derbowym pojedynkiem. Zagadką jest, na kogo sir Alex postawi obok walecznego Szkota. Ja stawiam na Ryana Giggsa, który coraz lepiej czuje się w środku pola, aniżeli na prawej flance. Do dyspozycji managera United pozostają także Michael Carrick (słabsza forma), Anderson (pierwsza bramka w tym sezonie :-) ) oraz Paul Scholes. Na skrzydłach powinni zagrać Nani oraz Valencia, ale także tutaj ciężko jest jednoznacznie stwierdzić, kto będzie wybrańcem sir Alexa. Ekwadorczyk jeszcze nie potwierdza swoich umiejętności i formy, jaką prezentował w Wigan, ale może przełamie się w niedzielę? Obecność Naniego na boisku powoduje, że akcje Manchesteru United prowadzone są z większym rozmachem i to właśnie młody Portugalczyk prawdopodobnie wystąpi od pierwszej minuty. Niewykluczony jest także występ Ji-Sung Parka. Na pewno linia pomocy Czerwonych Diabłów będzie atutem w meczu derbowym. Liczymy na szybkie wymiany piłek, grę na dwa kontakty i strzały z dystansu.

W zespole naszych przeciwników możemy się obawiać Garetha Barry’ego, który został sprowadzony z Aston Villi oraz Stephena Irelanda. Tych dwóch graczy decyduje o tempie prowadzonych przez City akcji, oboje imponują formą na początku sezonu. Na prawym skrzydle powinniśmy zobaczyć Shauna Wrighta- Phillipsa, przypominającego nieco stylem gry Aarona Lennona, z którym z kolei dużo problemów miał zawsze Evra. Trzeba być bardzo uważnym i szybko odbierać piłkę prawoskrzydłowemu City. Na lewej stronie prawdopodobnie wystąpi Robinho, który jednym uderzeniem potrafi przesądzić o wyniku meczu. Brazylijczyk zmaga się z kontuzją kostki i jego występ jest niepewny, ale jak to zwykle bywa zawodnicy są cudownie stawiani na nogi przed ważnymi meczami. Receptą na filigranowego pomocnika jest twarda gra i na pewno w ten sposób pomocnik Canarinhos zostanie powstrzymany przez zawodników Czerwonych Diabłów. Środkowa linia The Citizens na papierze prezentuje się bardzo solidnie, a wręcz doskonale. Wystarczy wspomnieć, że nasi sąsiedzi zza miedzy wygrali wyścig o Robinho z samą Chelsea, a o Barry’ego z Liverpoolem. Będzie ciężko.
Wynik: remis

Atak

W wyniku zawieszenia w derbowym meczu nie zagra Emmanuel Adebayor. Jest to bardzo dobra informacja dla fanów United, ponieważ napastnik z Togo strzelał gole w każdym spotkaniu tego sezonu! Jednak w wyniku brutalnego faulu, jakiego dopuścił się na Robinie van Persim, nie zagra w derbach. Dobrze nam znany Carlos Tevez ma problemy z kolanem i jego wysęp także jest niepewny. Jednak, znając determinację Argentyńczyka, na pewno pojawi się on na boisku przynajmniej na kilka minut i wtedy musimy być bardzo czujni, aby nie dać mu powodów radości. Od początku sezonu nie gra Roque Santa Cruz i zapewne opuści także niedzielne spotkanie, a więc do dyspozycji Marka Hughesa pozostaje szybki, ale mający najlepsze lata już za sobą Craig Bellamy.

Czerwone Diabły nie mają tyle problemów i w ataku zapewne ujrzymy będącego w fenomenalnej formie Wayne’a Rooneya i Dymitara Berbatowa. Anglik strzela gole praktycznie w każdym meczu Premiership w tym sezonie i swoim koncie ma już pięć trafień. Liczymy, że potwierdzi swoją formę w derbach, ale nadzieje pokładamy także w Bułgarze, który powoli się rozkręca, a w meczu ze Spurs brakowało mu jedynie szczęścia do wypisania się na listę strzelców. Wśród rezerwowych będzie gotowy Michel Owen, który zapewne pojawi się drugiej połowie.
Wynik: zdecydowana przewaga United

Na pewno niedzielne derby będą meczem walki. Oba zespoły wiedzą, o co walczą i w razie czego nikt nie odstawi nogi. W wyniku absencji Adebayora i niepewnego występu Teveza oraz Robinho, kibice The Citizens powinni obawiać się o wynik. Zagramy na Old Trafford, więc piłka będzie po „naszej stronie”. Czerwone Diabły muszą wykorzystać stworzone sytuacje, a wtedy będzie dobrze. Wierzę w to, że wygramy i pokażemy naszym śmiesznym sąsiadom gdzie jest ich miejsce tak, aby zapamiętali te derby oraz to, że nie mają szans wyjść z cienia Red Devils. To Manchester United jest wizytówka tego miasta, gdzie przyjeżdżają ludzie z całego świata, aby zobaczyć United. A City? City will go down! Głęboko w to wierze!

Przewiń na górę strony