Zgodnie z poprzednimi zapowiedziami w tym wpisie możecie przeczytać moje oceny dla każdego z zawodników linii pomocy Czerwonych Diabłów, a już wkrótce ukaże się już ostatnia część tego cyklu, a mianowicie podsumowanie sezonu 2008/2009 w wykonaniu napastników Manchesteru United.
»Podyskutuj na forum: Manchester United – kadra
Park Ji-Sung – no i kto by pomyślał, że to właśnie Koreańczyk, a nie Nani będzie podstawowym skrzydłowym United w minionych rozgrywkach. Był to bez wątpienia najlepszy sezon Parka na Old Trafford. Fanów w Anglii urzekł przede wszystkim swoją zadziornością, szczególnie przydatny w meczach, gdy potrzebne było podwojenie krycia na skrzydle. 28-latek nie strzelił zbyt wielu bramek, jednak był niezbędnym elementem układanki Fergusona. Ocena: 8/10
Ryan Giggs – która to już młodość Walijczyka… W minionym sezonie Giggs znów hasał po boiskach Premier League, jak za swoich najlepszych lat. Jednak tym razem nie miało to miejsca na skrzydle, lecz w środku pola. Sir Alex Ferguson odkrył dla swojego weterana nową pozycję, na której Ryan spisywał się doprawdy wyśmienicie. Mi osobiście w pamięci utkwiło spotkanie Champions League – z Interem Mediolam, w którym Giggs mimo 35 lat zachwycił całą piłkarską Europę. Ocena: 8/10
Nani – co tu dużo mówić… bez dwóch zdań największe rozczarowanie minionego sezonu. Z początku dostał nawet parę szans, ale rozczarował. Wszyscy myśleli, że to tylko słaby początek rozgrywek, jednak nic z tych rzeczy. Portugalczyk otrzymał jeszcze kilka okazji do pokazania się fanom, lecz o tym sezonie na pewno będzie chciał jak najszybciej zapomnieć… Ocena: 5/10
Cristiano Ronaldo – to był kolejny fenomenalny sezon w wykonaniu Portugalczyka. Raczej nie skłamię, jeśli powiem, że ponownie to on był głównym kołem napędowym zespołu. Owszem, początek sezonu – po powrocie po kontuzji – do wyśmienitych nie należał, lecz z czasem to właśnie Ronaldo niejednokrotnie potrafił jednym strzałem, lub podaniem przesądzić wynik spotkania. Ocena: 9,5/10
Michael Carrick – obok Fletchera, chyba nasz najsolidniejszy pomocnik w minionym sezonie. Michael grał to do czego nas przyzwyczaił, czyli bardzo dobrze w destrukcji oraz od czasu do czasu brał się za rozgrywanie piłki. Szczerze mówiąc dla mnie był niewidoczny w tym sezonie. Ocena: 7,5/10
Anderson – kolejny sezon bez choćby jednej bramki… Jednak mnie to szczególnie nie martwi, Brazylijczyk daję zespołowi naprawdę wiele możliwości. W pierwszym sezonie było to tylko wielkie serce i dobra gra w destrukcji, lecz w minionych rozgrywkach u 20-latka można było zauważyć coraz bardziej kreatywną grę i częstsze próby niekonwencjonalnych zagrań. Ocena: 7/10
Darren Fletcher – tak jak w przypadku Parka był to jego najlepszy sezon na Old Trafford. Szczególnie początek rozgrywek w wykonaniu Darrena zachwycił wszystkich. Kiedy drużyna nie grała najlepiej, on jako jedyny ciągnął grę do przodu i nawet strzelał bramki. W dalszej części sezonu Szkot nie zamierzał spuszczać z tonu, nie było już tylu goli, lecz Darren fenomenalnie potrafił regulować tempo gry United. Ocena: 8/10
Paul Scholes – niestety nie był to dobry sezon w wykonaniu rudowłosego pomocnika. Byłemu reprezentantowi Anglii zdarzały się jedynie pojedyncze, dobre mecze, zaś przeważnie był po prostu niewidoczny. Scholes bał się wziąć odpowiedzialność za rozgrywanie piłki, wolał zagrać piłkę do najbliższego kolegi, lub wycofać ją do obrońców. Ocena: 6/10
Podsumowując, linia pomocy w minionym sezonie nie zachwycała, lecz grała solidnie i nie schodziła poniżej pewnego poziomu. Najsłabszym ogniwem był bezdyskusyjnie Nani, zaś najsilniejszym Ronaldo. Już jutro ostatnia część podsumowania do której lekturę już teraz polecam.
Zapraszam do komentowania i dzielenia się swoimi ocenami i spostrzeżeniami.