Nie przegap
Strona główna / Najładniejsza bramka 33. kolejki Premier League

Najładniejsza bramka 33. kolejki Premier League

Najładniejsza bramka 33. kolejki Premier League
Wielkimi krokami zbliżają się ostateczne rozstrzygnięcia sezonu Premier League. Od soboty do środy rozgrywane były spotkania 33. kolejki, a więc pora, by zaprosić Was do głosowania na najładniejszą bramkę, którą oglądaliśmy na angielskich boiskach. Tym razem w 10 spotkaniach padły 22 gole, a czego aż 14 przypadło na dwa pojedynki: Manchesteru City z WBA oraz Liverpoolu z Arsenalem, który to mecz kończył kolejkę i okazał się jej fantastycznym ukoronowaniem. Poniżej przedstawiamy nasze propozycje.

1 – Robinho (Man City vs West Bromwich Albion)

0:00 – 0:12

Brazylijski gwiazdor “The Citizens” w 8. minucie otworzył wynik spotkania. Stephen Ireland bardzo ładnie i precyzyjnie z ok. 30 metra wrzucił piłkę na długi słupek, a tam nabiegający Robinho bez namysłu uderzył piłkę z powietrza, klepką. Efektowny i świetnie skontrolowany strzał.

2 – C. Brunt (Man City vs West Bromwich Albion)

Pierwsza z dwóch bramek Chrisa Brunta w tym spotkaniu. Piłkę płasko dograną w pole karne zdołał przyjąć Marc-Antoine Fortune. Mając na plecach obrońcę przytomnie wystawił ją nadbiegającemu Bruntowi, a ten strzelił bez przyjęcia. Futbolówka ładnie „zawinęła” i wylądowała w siatce tuż przy słupku bramki Givena.

3 – A. Arszawin (Liverpool – Arsenal)

Rosjanin był najjaśniejszą postacią tego meczu – wystarczy powiedzieć, że zdobył 4 bramki. Oto druga z nich, gdy wykorzystał błąd Jamiego Carraghera i na 30 metrze przed bramką Reiny odebrał mu piłkę, po czym uderzył sprzed linii pola karnego. Zmieścił piłkę tuż przy dalszym słupku. Rewelacyjny gol, w dodatku zdobyty w sytuacji, gdy Liverpool zupełnie dominował na boisku. Jeden z punktów zwrotnych tego spotkania.

4 – F. Torres (Liverpool – Arsenal)

Gol na 1:1, od którego strzelanie w tym pojedynku rozpoczęli gospodarze. Wszystko zaczęło się od złego wybicia autorstwa Sagny. Piłka trafiła pod nogi Kuyta, który dwukrotnie próbował dośrodkować. Za pierwszym razem został zablokowany, ale druga wrzutka była już znakomita, a sprawca kłopotów – Sagna – znów się nie popisał. Niezbyt dokładnie kryty Torres bardzo ładnie uderzył głową i posłał piłkę w lewy róg bramki Fabiańskiego.

5 – D. Tristan (Aston Villa vs West Ham)

Gol wart uwagi ze względu na sposób, w jaki został zdobyty, ale też na wagę. Hiszpan na 5 minut przed końcem spotkania zapewnił „Młotom” cenny punkt wywieziony z Birmingham. Po rzucie rożnym jeden z defensorów „The Villans” zbyt słabo wybił piłkę. Ta trafiła pod nogi Kierona Dyera, który po koźle uderzył ją w kierunku bramki. Na drodze lecącej futbolówki stał Tristan, który w dość ekwilibrystyczny sposób (stojąc praktycznie tyłem do bramki) głową zmienił tor jej lotu. Szalenie trudna „główka”.

Najładniejsza bramka 33. kolejki Premier League

Pokaż wyniki

Loading ... Loading ...

Przewiń na górę strony