Dziś Manchester United rozegra swoje spotkanie w ramach 30. kolejki Premier League. Rywalem jest Fulham, stawką utrzymanie przewagi na głównymi rywalami do tytułu mistrzowskiego. Wywiezienie kompletu punktów z Craven Cottage ważne także ze względu na to, by choć w części zatrzeć złe wrażenie pozostawione kibicom po dotkliwej porażce z Liverpoolem. Do końca sezonu coraz bliżej, a więc z uwagi na sytuację w tabeli każdy mecz nabiera ogromnego znaczenia.
Po tym, jak tydzień temu musieliśmy przełknąć gorzką pigułkę po przegranej z „The Reds”, walka o mistrzostwo stała się bardziej zacięta. Piłkarze Rafy Beniteza wygraną na Old Trafford pokazali, że jeszcze będą liczyć się w tej konkurencji. Zrównali się punktami z Chelsea, i teraz oba kluby tracą do Manchesteru cztery oczka. Trzeba jednak pamiętać, że United mają jeden zaległy mecz.
Dzisiejszy rywal Manchesteru, Fulham, rozgrywa zaskakująco dobry sezon. Drużyna, która w poprzednich sezonach plasowała się w drugiej połówce tabeli, a czasem wręcz walczyła o utrzymanie, tym razem z dorobkiem 37 punktów zajmuje dobre, dziewiąte miejsce. Praktycznie nie mają szans na walkę o miejsce gwarantujące grę w europejskich pucharach, ale włodarze klubu będą chyba zadowoleni, jeśli piłkarze utrzymają obecną pozycję do końca rozgrywek.
Ligowa forma Manchesteru do zeszłotygodniowego blamażu z Liverpoolem wyglądała znakomicie. 1:4 na Old Trafford psuje drużynie Fergusona statystyki, ale jeśli wyłączyć tę jedną „wpadkę”, bilans jest znakomity. Poprzednia porażka miała miejsce w listopadzie, a katem był inny zespół z „Wielkiej Czwórki”, Arsenal. Przed spotkaniem z „The Reds”, „Czerwone Diabły” zanotowały serię zwycięstw w lidze, pokonując m.in. West Ham, Blackburn, Newcastle oraz właśnie Fulham (3:0 na Old Trafford).
„The Cattagers” natomiast grają w kratkę. W ostatnich pięciu ligowych potyczkach dwa razy wygrywali (z WBA u siebie i z Boltonem na wyjeździe), tyle samo razy przegrywali (z Hull oraz Blackburn, w obu przypadkach u siebie) oraz raz zremisowali (z Arsenalem na Emirates). Co ciekawe, nie spisują się najlepiej na własnym boisku, byli za to w stanie wywieźć cenny punkt z wyjazdowego spotkania z „Kanonierami”. W międzyczasie, zdołali awansować do ćwierćfinału Pucharu Anglii.
Rozgrywki FA Cup to jeden z punktów, w których ostatnio krzyżowały się drogi Manchesteru i Fulham. We wspomnianym ćwierćfinale gospodarze dzisiejszego meczu grali właśnie z United. Podopieczni Fergusona bez większych kłopotów wygrali 4:0. Nieco wcześniej było też spotkanie ligowe zakończone tylko zwycięstwem „Diabłów” 3:0. Jak więc widzimy, drużyna Roya Hodgsona nie radzi sobie z mistrzami Anglii.
Jeśli spojrzeć na całokształt dotychczasowych potyczek między tymi zespołami, statystyki także nie wypadają obiecująco dla Fulham. Spośród wszystkich 70 rozegranych dotychczas meczów, „The Cottagers” wygrali tylko 12. 17 razy padł remis, natomiast 41 razy zwyciężał Manchester. Bilans bramkowy wynosi 137:77 na korzyść United. W pojedynkach ligowych 34 razy triumfowały „Czerwone Diabły”, 10 razy lepsi okazywali się rywale, a 13 razy drużyny dzieliły się punktami.
Roy Hodgson będzie miał do dyspozycji cała drużynę. Kontuzje omijają ostatnio Fulham, żaden z piłkarzy tej drużyny nie jest także zawieszony za kartki. Manchester natomiast będzie musiał sobie radzić bez Nemancji Vidica, który zaczyna odbywać zawieszenie za czerwoną kartkę w meczu z Liverpoolem. W kadrze nie znajdą się także na pewno Wes Brown oraz Owen Hargreaves. Gary Neville i Rafael sa Silva wracają do zdrowia po urazach i możliwe, że Ferguson powoła ich już na to spotkanie.
Wypowiedzi przedmeczowe
Brak.
Składy obu zespołów
Manchester United: van der Sar, Kuszczak, Foster, Neville, Evra, Ferdinand, Rafael da Silva, O’Shea, Evans, Chester, Eckersley, Cristiano Ronaldo, Aderson, Giggs, Park Ji-Sung, Carrick, Nani, Scholes, Fletcher, Gibson, Rodrigo Possebon, Berbatow, Rooney, Tevez, Welbeck
Fulham Londyn: Schwarzer, Zuberbühler, Konchesky, Pantsil, Hangeland, Baird, Stoor, Kallio, Gera, Murphy, Gray, Etuhu, Dempsey, Davies, Milsom, Brown, Barnes, Dacourt, Johnson, Zamora, Kamara, Nevland
Sędzia: Phil Dowd
Filmiki video z najciekawszymi akcjami spotkania
W razie problemów z odtworzeniem filmików należy użyć przeglądarki Firefox. Przed obejrzeniem filmików warto najpierw odwiedzić stronę http://www.d1g.com/, czasami bez tej czynności filmików nie da się odtworzyć.
1:0 Murphy 33′
2:0 Gera 87′
Zapraszamy do dyskusji na temat meczu!