Manchester City przeprowadził małe działania zaczepne, który może zapowiadać jakąś większą ofensywę, zakończyły się dwie pomniejsze i jedna duża saga transferowa, Manchester United dalej wypożycza swoich młodych zawodników, aby nabierali doświadczenia w innych klubach. Tak w skrócie wyglądał trzeci tydzień styczniowego okienka transferowego. Przed Wami jego rozwinięcie, do którego lektury serdecznie zapraszam.
Na początek, tradycyjnie już, tabelka z zestawieniem transferów ostatniego tygodnia. Przypominam również, że jeżeli transferu dokonano pomiędzy dwoma zespołami występującymi w Premiership zespołami, to zawodnik wystąpi w tabelce podwójnie.
Zawodnik | Poprzedni klub | Nowy klub | Rodzaj transakcji | Kwota |
---|---|---|---|---|
Gael Givet | Olimpique Marseille | Blackburn Rovers | Wypożyczenie | – |
Kevin Kilbane | Wigan Athletic | Hull City | Transfer definitywny | Nie podano |
Manucho | Manchester United | Hull City | Wypożyczenie | – |
Jermaine Pennant | Liverpool FC | Portsmouth FC | Wypożyczenie | – |
Craig Bellamy | West Ham United | Manchester City | Transfer definitywny | Nie podano |
Nigel de Jong | Hamburg SV | Manchester City | Transfer definitywny | Nie podano |
Javan Vidal | Manchester City | Aberdeen | Wypożyczenie | – |
Manucho | Manchester United | Hull City | Wypożyczenie | – |
Tom Cleverley | Manchester United | Leicester City | Wypożyczenie | – |
Jermaine Pennant | Liverpool FC | Portsmouth FC | Wypożyczenie | – |
Carl Dickinson | Stoke City | Leeds United | Wypożyczenie | – |
Tom Soares | Stoke City | Charlton Athletic | Wypożyczenie | – |
Ryan Shotton | Stoke City | Tranmere United | Wypożyczenie | – |
Liam Miller | Sunderland | QPR | Transfer definitywny | Nie podano |
Tom Soares | Stoke City | Charlton Athletic | Wypożyczenie | – |
Wilson Palacios | Wigan Athletic | Tottenham Hotspur | Transfer definitywny | Nie podano |
David Button | Tottenham Hotspur | Bournemouth | Wypożyczenie | – |
Marc Antoine Fortune | AS Nancy | West Bromwich Albion | Wypożyczenie | – | Kyel Reid | West Ham United | Wolverhampton Wanderers | Wypożyczenie | – |
Craig Bellamy | West Ham United | Manchester City | Transfer definitywny | Nie podano |
Kevin Kilbane | Wigan Athletic | Hull City | Transfer definitywny | Nie podano |
Wilson Palacios | Wigan Athletic | Tottenham Hotspur | Transfer definitywny | Nie podano |
Tak samo jak tydzień temu chciałbym Wam zaserwować mój komentarz do pięciu najważniejszych, w mojej opinii, transferów tygodnia.
Manucho Goncalves – zawodnik Manchesteru United, pozyskany z Petro Atletico Luanda reprezentant Angoli, do końca sezonu będzie reprezentował barwy Hull City, z którym będzie walczył o zajęcie jak najwyższej pozycji w ligowej tabeli. Beniaminek bardzo dobrze sobie radzi, przypomina drużynę Reading sprzed dwóch lat. jednak w tym roku nikt w tabeli nie może się czuć bezpiecznie, gdyż zespół Tygrysów, obecnie na dziewiątym miejscu Premiership, dzieli od ostatniego, dwudziestego, miejsca zaledwie sześć punktów. Trener beniaminka chce wzmocnić swój zespół i zapewnić sobie kolejny sezon w najsilniejszej lidze świata. Pomóc w tym ma napastnik Czerwonych Diabłów, który w obecnym sezonie zagrał zaledwie trzy mecze (we wszystkich wchodził z ławki rezerwowych).
Jermaine Pennant – jedno z niespełnionych dzieci angielskiej piłki. Prawy skrzydłowy, w latach młodości uważany za jeden z największych talentów swojego pokolenia, nigdzie nie zagrzał długo miejsca. Choć przez sześć lat był zawodnikiem Arsenalu, to większość tego czasu spędził na wypożyczeniach w klubach z dolnej części tabeli Premiership lub The Championship. Spore nadzieje wiązał z nim Rafael Benitez, który kupił Pennanta po nieudanej próbie pozyskania Daniela Alvesa z Sevilli. Jednak po pozyskaniu kilku kolejnych skrzydłowych (między innymi Babela czy Kuyta), dla Anglika zabrakło miejsca w wyjściowej jedenastce wiceliderów angielskiej ekstraklasy. Choć zainteresowanie nim wyrażał nawet sam Real Madryt, dwudziestosześciolatek wylądował w końcu na kolejnym wypożyczeniu – tym razem w ekipie Portsmouth FC. Będzie tam grał ze swoim byłym klubowym kolegą, innym niespełnionym talentem angielskiej piłki kopanej – Peterem Crouchem.
Craig Bellamy – największy jak dotychczas transfer rywali zza miedzy Czerwonych Diabłów – Manchesteru City. Szejkowie zapowiadali wielkie transfery, pojawienie się na City of Manchester Stadium wielu gwiazd sprowadzonych za ogromne pieniądze (największe przechwałki mówiły o osiemnastu zawodnikach po około trzydzieści milionów euro za jednego). Choć jedna poważna oferta za klasowego zawodnika faktycznie została złożona – sto dziesięć milionów euro za Brazylijczyka Kakę – to włodarze AC Milan ku uciesze kibiców odrzucili tę ofertę, a sam zainteresowany odmówił grania dla Manchesteru City. Tymczasem szeregi The Citizens wzmocnił wielokrotny reprezentant Walii, Craig Bellamy. Napastnik ten grał w wielu zespołach Premiership, między innymi Newcastle United, Liverpool FC i Blackburn Rovers. Tym razem postanowił wynieść się z nękanego problemami West Hamu i pomóc tworzyć wielkie marzenie arabskich biznesmanów o potędze Manchesteru City.
Nigel de Jong – kolejny, nieco nie przystający do obietnic włodarzy klubu, zakup Manchesteru City. Do zespołu rywali Czerwonych Diabłów trafił środkowy obrońca i defensywny pomocnik reprezentacji Holandii, a także Hamburga SV – Nigel de Jong. Wcześniej ten dwudziestoczterolatek reprezentował barwy Ajaxu Amsterdam, w którym w sezonie 2004/2005 otrzymał nagrodę gracza roku. Holender jest inwestycją długoterminową, choć już może z powodzeniem występować w pierwszym składzie jako pełnowartościowy zawodnik. Być może jest to najważniejsze wzmocnienie, jakiego do tej pory dokonał Manchester City.
Wilson Palacios – ostatni zawodnik, którego transfer chciałbym omówić, to pomocnik Wigan Athletic, którego podobno pozyskać chciał Manchester United. Obywatel Hondurasu, wielokrotny reprezentant kraju, wywarł na obserwatorach bardzo dobre wrażenie swoimi występami w Premiership i zainteresował kilka bardzo silnych zespołów. Ostatecznie nowym pracodawcą Palaciosa zostanie nie radzący sobie zbyt dobrze w obecnym sezonie Tottenham Hotspur, który jak na razie walczy o utrzymanie w Premiership, a nie o grę w Lidze Mistrzów, jak co roku. Zespół Harry’ego Redknappa wyprzedza ostatnie w tabeli West Bromwich Albion jedynie lepszym stosunkiem bramkowym.
W tym tygodniu mogliśmy zaobserwować o wiele ciekawsze ruchy, niż ostatnio. Jeśli kluby Premiership, zwłaszcza Manchester City, będą się rozkręcać w tym tempie, 2 lutego możemy być świadkiem kilku naprawdę spektakularnych transferów (Andriej Arszawin w City?). Jak na razie z zapowiedzi szejków nie wynikło żadne poważne zagrożenie, kluby Premiership wysyłają swoich młodzików do słabszych drużyn, aby się ogrywali, jednocześnie wzmacniając swoje szeregi tak, aby walczyć o najwyższe trofea. Przy odrobinie szczęścia nawet drużyny z dna tabeli mogą zagrać w przyszłym roku w Pucharze UEFA i wierzcie mi, że nie przesadzam. Tych kilkanaście punktów to nie jest aż tak dużo, jak mogłoby się wydawać. W końcu przed nami jeszcze cztery miesiące walki o jak najlepszą pozycję. Miejmy nadzieję, że wraz z przemeblowaniami w składach ta rywalizacja stanie się jeszcze bardziej emocjonująca.