Najładniejsza bramka 22. kolejki Premier League

Za nami kolejny weekend pełen emocji związanych z rozgrywkami ligi angielskiej. Pora więc na zwyczajowy plebiscyt, w którym wybierzecie najładniejszą bramkę 22. kolejki Premier League. Tym razem na brak goli nie mogliśmy narzekać, bowiem w dziesięciu spotkaniach padło ich aż 26. Żaden mecz nie zakończył się bezbramkowym remisem. Co więcej, w aż ośmiu pojedynkach kibice oglądali więcej, niż jedno trafienie. Zabrakło chyba tylko efektownej bramki bezpośrednio ze stałego fragmentu gry. Poniżej przedstawiamy kandydatury i zapraszamy do głosowania.

1 – P. Zabaleta (Manchester City – Wigan)

0:00 – 0:50

Zabaleta wykorzystał zbyt słabe wybicie piłki głową przez jednego z obrońców Wigan. Będąc na 18-19 metrze od bramki przejął futbolówkę, pozwolił jej skozłować a potem świetnym strzałem z woleja posłał do siatki tuż obok lewego słupka bramki Kirklanda.

2 – S. Gerrad (Liverpool – Everton)

Kapitan “The Reds” po raz kolejny zapewnił drużynie bramkę w bardzo ważnym momencie. Otrzymał podanie z lewej strony boiska i uderzył po ziemi z ok. 25 metrów. Strzał był na tyle precyzyjny, że stojący na szóstym metrze Howard nie był w stanie sięgnąć piłki.

3 – P. Konchesky (West Ham – Fulham)

Paul Konchesky popisał się kapitalnym trafieniem przeciwko swojej byłej drużynie. Goście wyprowadzili zgrabną kontrę, rozciągając grę wszerz boiska. Po lewej stronie podłączył się Konchesky, pociągnął z piłką kilkadziesiąt metrów a potem, będąc jeszcze spory kawałek przed narożnikiem pola karnego, huknął jak z armaty, nadając piłce lekkiej zewnętrznej rotacji. Trudno było w tej sytuacji wykonać bardziej precyzyjne uderzenie.

4 – J. Defoe (Tottenham – Portsmouth)

0:20 – 0:35

Defoe, który niedawno powrócił “na swoje stare śmieci”, czyli na White Hart Lane, zapewnił swojej drużynie cenny punkt w meczu z Portsmouth. Po interwencji obrońców „The Pompey” piłka potoczyła się nieco przypadkowo wzdłuż linii pola karnego, a snajper „Kogotów” nie zwlekając uderzył z pierwszej piłki, pomiędzy nogami interweniującego Sola Campbella. Ładny, soczysty strzał.

5 – D. Collins (Sunderland – Aston Villa)

1:30 – 2:10

Obrońca Sunderlandu wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie w 11. minucie meczu. Wyróżniamy tę bramkę m.in. ze względu na znakomite dośrodkowanie z rzutu wolnego, którym popisał się … Collins wyskoczył wyżej niż kryjący go obrońcy „The Villans” i mocnym strzałem głową posłał piłkę ponad bezradnym Bradem Friedelem.