Nie przegap
Strona główna / Kupiony może być tylko jeden

Kupiony może być tylko jeden

Kupiony może być tylko jeden
Kilka dni temu najważniejszy człowiek w Manchesterze, sir Alex Ferguson (niech mi nikt nie mówi, że Glazer jest ponad nim), powiedział, że w tym oknie transferowym dokona tylko jednego zakupu. Biorąc pod uwagę to stwierdzenie, wszyscy napalili się na transfer napastnika. Tak zwanej klasycznej „dziewiątki”. Czy jednak aby na pewno to właśnie tego typu zawodnik jest w tej chwili najbardziej potrzebny na Old Trafford. Przyjrzyjmy się składowi naszych Diabłów i przeanalizujmy, który punkt jest kadrowo najsłabszy.

Bramkarze: Edwin van der Sar, Tomasz Kuszczak, Ben Foster

Doświadczony Holender, solidny Polak i młody Anglik. Wydaje się, że mamy wspaniale zróżnicowaną i jednocześnie równą kadrę. Każdy z tych chłopaków pokazywał klasę w pierwszym składzie Manchesteru. Nawet jeśli 38-latka (Edwin przekroczy ten magiczny próg już w październiku) zaczną nękać kontuzje, co w tym wieku nie jest wcale wykluczone, mamy aż dwóch dobrych rezerwowych. W ostatnich dwóch sezonach Kuszczak pokazał, że może godnie zastępować starszego kolegę i krytyka polskich fanów (niechlubny przydomek Puszczak) jest kompletnie bezpodstawna. Dowodem na to niech będzie przyznana mu w tym sezonie nagroda za Interwencję Sezonu (noworoczny mecz z Birmingham City). Po piętach depcze mu utalentowany Anglik, którego media kreują na najlepszego kandydata do załatania dziury na pozycji bramkarza w reprezentacji Lwów Albionu.

Potrzebne wzmocnienia: brak

Ewentualne cele transferowe: brak

Obrońcy: Gary Neville, Patrice Evra, Rio Ferdinand, Wes Brown, Nemanja Vidic, John O’Shea, Mikael Silvestre

Tegoroczny klucz do sukcesu drużyny z północy Anglii. Świetna gra przed bramką i wspaniała dyspozycja bramkarzy zapewniła w tym roku United tytuł drużyny z najlepszą obroną na wyspach (tylko 22 stracone bramki w lidze; średnia 0.58 na mecz) i na świecie (6 straconych bramek na 13 meczy; średnia 0.46 na mecz). Ze składem pożegnał się Gerard Pique, jednak jego wkład w sukces był stosunkowo najniższy. O ile środek obrony pozostaje monolitem (Ferdinand i Vidic) posiadającym godnych następców (Brown, O’Shea, Silvestre), o tyle bardziej martwią skrzydła. Patrice Evra to jeden z najlepszych lewych obrońców na świecie, jednak jego rodaka Mikaela Silvestre’a nie można nazwać godnym następcą 98-krotnego reprezentanta Czerwonych Diabłów. Ponadto otwartą pozostaje kwestia jego transferu (o zawodnika ponoć stara się włoska Roma), choć sam zawodnik miał powiedzieć, że chce wypełnić swój kontrakt. Także chyba żaden chłopak z akademii nie wykazuje umiejętności, które pozwoliłyby mu grać jako zmiennik Evry. Najciekawsza przed nowym sezonem jest jednak kwestia prawej strony bloku defensywnego. Wes Brown, mimo iż nie jest uważany za klasowego gracza, świetnie spisywał się w tym sezonie jako zastępca Gary’ego Neviile’a. Kiedyś stawiałem go w jednym szeregu z Silvestrem – uważałem, że popełnia mnóstwo błędów i brakuje mu koncentracji. Jednak po tym sezonie wiele zyskał w moich oczach, a jego nadspodziewanie równa gra była bardzo miłym zaskoczeniem. Gotowość do gry wykazuje także wyżej wspomniana legenda klubu z Teatru Marzeń. Mimo zaawansowanego wieku i sezonu spędzonego na trybunach, kapitan Diabłów jest zdeterminowany, by wrócić do składu. Ponadto kilka razy na tej pozycji mieliśmy okazję ujrzeć Owena Hargreavesa, który spisał się dobrze, choć nie jest to jego ulubiona pozycja. Także mimo kilku niepokojów ze strony kibiców (sam uważałem do połowy tego sezonu, że przydałby nam się ktoś do obsadzenia tej pozycji) prawa obrona wydaje się ponownie być silnym punktem składu. Na koniec pozostawiłem sobie pewien istotny szczegół. Mimo iż w tym sezonie odegrał stosunkowo małą rolę, w każdym miejscu defensywy grać może niezastąpiony „zapchajdziura” United, John O’Shea. Nie wiem jak Wy, ale ja w tego chłopaka szczerze wierzę. I myślę, że w zaczynającym się niedługo sezonie ponownie będzie bardzo znaczącą postacią.

Potrzebne wzmocnienia: lewa obrona

Ewentualne cele transferowe: w chwili obecnej myślę, że trudno byłoby znaleźć odpowiedniego lewego obrońcy, który mógłby pełnić rolę zmiennika Evry. Do głowy przychodzi mi tylko transfer jednego z odkryć EURO 2008 Jurija Żyrkowa, który jednak nominalnie jest pomocnikiem. Ewentualny transfer na tę pozycję byłby pewnie kadrową niespodzianką, bo Fergie musiałby sięgnąć po kogoś młodego lub pochodzącego ze stosunkowo słabej ligi.

Pomocnicy: Owen Hargreaves, Cristino Ronaldo, Anderson, Ryan Giggs, Park Ji-Sung, Michael Carrick, Nani, Paul Scholes, Darren Fletcher, Chris Eagles, Rodrigo Possebon

Głupio mi pisać, że jest to kolejna naładowana gwiazdami formacja w drużynie Czerwonych Diabłów, bo każda część składu jest godna takiej opinii. Mimo wszystko jest to chyba najlepszy obraz obecnej filozofii kadrowej United – pomieszanie doświadczenia z młodością. Każda pozycja jest podwójnie obsadzona na zasadzie stary-młody. Posiadamy także kilku zawodników, jak Nani, Park, czy Fletcher, którzy są bardzo wszechstronni i mogą grać na równym poziomie na dwóch, trzech pozycjach. Znaleźliśmy już zmienników dla wszystkich legend klubu z Old Trafford – Nani za Giggsa, Anderson za Scholesa, Carrick za Keane’a. To bardzo budujące. Problemem pozostaje pozycja prawego skrzydłowego. Wciąż nie zamkniętą pozostaje sprawa transferu najlepszego strzelca United w ostatnim sezonie – Cristino Ronaldo. Poza tym, podejrzewam, że nawet, jeśli pozostanie na sir Matt Busby Way, nie będzie już tym zawodnikiem, co przed rokiem. Nie wierzę, że na tym etapie, mając taki a nie inny stosunek do klubu można jeszcze poprawić swoją grę. Spodziewam się obniżenia poziomu Portugalczyka. Będzie to spadek nieznaczny, ale odczuwalny. Przyjmijmy jednak wersję sprzedaży chłopaka lub znacznego obniżenia jego efektywności. Pomijając problem Fergusona, który grozi odejściem, będzie nam brakowało ofensywnego skrzydłowego, który nie boi się zejść do środka i może wymieniać się z napastnikami – Rooney’em i Tevezem. Fletcher, czy Hargreaves nie są tak ofensywnymi zawodnikami, a Park to jednak nie ta klasa, co Cristiano. Także należałoby na wszelki wypadek przyjrzeć się obecnie dostępnym prawym skrzydłowym. Myślę, że pozostała część środka pola składa się z doskonałej i wyrównanej kadry, która nie potrzebuje wzmocnień.

Potrzebne wzmocnienia: prawe skrzydło

Ewentualne cele transferowe: Wesley Sneijder – choć byłby bardzo ciekawą alternatywą dla CR’a, jego transfer na Old Trafford jest niemal niemożliwy. Oficjalnie sprzeciwił się wymianie za Portugalczyka i grze w Anglii. Łukasz Podolski – od pewnego czasu mówi się o niezadowoleniu Polaka/Niemca (naprawdę nie wiem, jak pisać) odnośnie jego pozycji w Bayernie Monachium. Mógłby wymienić się pozycją z Nanim, gdyż jest zawodnikiem lepiej czującym się na lewej stronie, podczas gdy Nani jest bardziej uniwersalnym graczem.

Napastnicy: Louis Saha, Wayne Rooney, Dong Fangzhuo, Carlos Tevez, Danny Welbeck, Manucho Goncalves

Choć mamy aż sześciu napastników, faktycznie gramy tylko dwoma – Rooney’em i Tevezem. Saha jest życiowym nieszczęśnikiem, który nie potrafi być dwa miesiące zdrowy, a Chińczyk i Anglik są za młodzi, by przebić się do składu. Angolczyk nie dostał jeszcze pozwolenia na pracę i nie wiadomo, czy dostanie je w tym sezonie. I nie byłoby problemu, gdyż Roo i Carlitos są jednymi z najlepszych napastników na świecie, jednak nie są snajperami. Oni się dobrze czują, gdy mogą się nieco cofnąć, powalczyć za plecami napastnika i otworzyć mu drogę do bramki sprytnym podaniem lub walką w polu. Poza tym, obaj są typem zawodnika poświęcającego się dla drużyny i walczącego w obronie. Rolę van Nistelrooya, króla pola karnego przejął Ronaldo, który jednak nie jest napastnikiem, a do tego w przyszłym sezonie, jak już wspomniałem, jego skuteczność może się zmniejszyć. Cały sezon mówiło się o braku klasycznej dziewiątki, jednak wyczyny Portugalczyka pozwalały odłożyć ten problem na później. Teraz stajemy przed widmem straty zdobywcy nagrody dla Najlepszego Zawodnika Premiership lub osłabieniem jego formy (będę się upierał przy swoim – nie wierzę w to, że utrzyma dyspozycję z poprzedniego sezonu). Problem napastnika, który będzie zdobywał bramki z każdej pozycji, często niezbyt ładne, ale ważne, staje się palącym.

Potrzebne wzmocnienia: Snajper – klasyczna „dziewiątka”

Ewentualne cele transferowe: Dymitar Berbatov – zawodnik Tottenhamu i jego potencjalny transfer nie znika z pierwszych stron gazet sportowych od poprzedniego okienka. Sir Alex niejednokrotnie wyrażał żywe zainteresowanie zawodnikiem. Podkupienie dobrego zawodnika rywalowi i znaczne wzmocnienie własnej formacji jednym ruchem wydaje się całkiem kuszącą ofertą. Przeciwko temu przemawia jednak niechęć włodarzy Tottenhamu, którzy źle wspominają transfer Michaela Carricka. Inaczej sprawa ma się z Klaasem Janem Huntelaarem, który wielokrotnie był przymierzany do ekipy mistrzów Anglii, a także sam wyrażał zainteresowanie reprezentowaniem Czerwonych Diabłów. Niedawno jego obecny klub, Ajax Amsterdam, zatrudnił nowego napastnika, co wszyscy dziennikarze odczytują jako danie zielonego światła wszystkim klubom, które chciałyby zatrudnić króla strzelców ligi holenderskiej. Trochę mówiło się także o Robinho, który miałby być częścią opłaty za Cristiano Ronaldo, jednak jemu także brakuje zmysłu snajpera i wpisuje się w grę prezentowaną przez naszych napastników. A United potrzebuje kogoś, kto by grał nieco inną piłkę. Bardzo ciekawym rozwiązaniem byłoby też uzyskanie pozwolenia na pracę dla Manucho Goncalvesa. Nie wiemy w sumie, jak spisuje się ten zawodnik, jednak Sir Alex z pewnością widział dla niego miejsce w składzie. Być może byłby on w stanie załatać powstałą dziurę.

Już dawno Manchester United nie miał tak silnego składu. Wiele razy powtarzano nawet, że jest to najsilniejsza ekipa w historii. Jednak nie ma na tym świecie tworów idealnych. Brak doskonałości nie ominął także naszych ulubieńców. Przed każdym sezonem rozmawia się o delikatnych zmianach w składzie, rotacjach, wzmocnieniach. Nie unikniemy tego także w tym roku, na co dowodem niech będzie powyższy tekst. Trzeba jednak zdecydować, czego w tej chwili naprawdę potrzebujemy.

Sprawa skomplikuje się, jeśli szeregi United opuści Cristiano Ronaldo. Wtedy nie dość, że będziemy mieli problem z zatrzymaniem na stanowisku Sir Alexa Fergusona, to trzeba będzie znaleźć nowego skrzydłowego. Wydaje mi się, że w tym przypadku najlepszym byłby zakup Łukasza Podolskiego. Jest on możliwy w świetle jego pozycji w drużynie. Bawarczycy nie będą żądali żadnej astronomicznej sumy, a sam zawodnik chętnie zmieni klub. Wtedy zostanie jeszcze sporo pieniędzy na zakup napastnika.

Jeśli jednak Ronaldo pozostanie na Old Trafford i Ferguson uwierzy, że Portugalczyk utrzyma dyspozycję z poprzedniego sezonu, lub że nie spadnie ona poniżej pewnego poziomu, priorytetem wydaje się jednak pozyskanie napastnika. Najtańszą i najlepszą opcją byłoby uzyskanie pozwolenia na pracę dla Manucho Goncalvesa. Jednak gra trzema napastnikami (nie wierzę, aby Saha pozostał w klubie, a Dong i Welbeck przebili się do składu) wciąż nie zapewnia sukcesu ani dobrego obsadzenia pozycji. W takiej sytuacji, w mojej opinii, najlepszym rozwiązaniem byłoby zakupienie Huntelaara z Ajaxu. Jest to zawodnik niezwykle bramkostrzelny, o wyrobionej renomie i chęci do gry w Manchesterze, który może szczerze pokochać Manchester United i stać się wieloletnim zawodnikiem zespołu. A na takich właśnie zawodnikach stał i stoi ten klub. Wiernych i lojalnych, o których nie trzeba się martwić na każdym kroku, czy coś (na przykład woda sodowa) nie strzeli im do głowy. To taka mała aluzja na koniec tekstu.

Przewiń na górę strony