Nie przegap
Strona główna / Inny punkt widzenia / Scolari trenerem Chelsea. Abramowicz bogatszy od FA?

Scolari trenerem Chelsea. Abramowicz bogatszy od FA?

Luiz Felipe Scolari
Kilkanaście dni temu dowiedzieliśmy się, że nasi główni rywale w wyścigu po kolejny (18. już) tytuł mistrzowski, zawodnicy Chelsea, będą prowadzeni w następnym sezonie przez Luiza Felipe Scolariego. Kim jest? Dlaczego przyjął posadę na Stamford Bridge? Co wniesie do zespołu z Londynu?

Luiz Felipe Scolari – (ur. 9 listopada 1948), brazylijski piłkarz i trener piłkarski. Po zdobyciu trzech Pucharów Brazylii i dwóch Copa Libertadores, w 2001 roku otrzymał propozycję prowadzenia reprezentacji Brazylii, z którą kilka miesięcy później na Mundialu 2002 wywalczył mistrzostwo świata. Po tym zwycięstwie został selekcjonerem drużyny narodowej Portugalii i wkrótce potem wprowadził ją do światowej czołówki – zdobył wicemistrzostwo Europy (2004) i czwarte miejsce na Mundialu 2006. W lipcu 2008 obejmie stanowisko menedżera Chelsea Londyn. Jako piłkarz grał w brazylijskich klubach drugiej i trzeciej ligi. Karierę zawodnika zakończył w wieku trzydziestu trzech lat.

    Sukcesy szkoleniowe:

  • Puchar Kuwejtu 1990 z Al-Qadsia
  • Puchar Brazylii 1991 z Criciuma EC
  • Puchar Brazylii 1994, mistrzostwo Brazylii 1996 oraz Copa Libertadores 1995 z GPA
  • Puchar Brazylii 1998 z Goi-s EC
  • Copa Libertadores 1999 z Palmeiras
  • mistrzostwo świata 2002 z reprezentacją Brazylii
  • wicemistrzostwo Europy 2004 oraz 4. miejsce na Mistrzostwach Świata 2006 z reprezentacją Portugalii

Tyle mówi na polska Wikipedia. Oprócz tego, trzeba dodać, że Scolari, jak to Brazylijczyk, stawia na ofensywny futbol i lubi grać otwartą piłkę. Prowadząc Portugalię i Brazylię, pokazywał innym zespołom jak pięknie i skutecznie grać w piłkę. To on pomógł wydorośleć takim zawodnikom jak Cristiano Ronaldo, Ricardo Quaresma, a także wprowadził do kadry m. in. Naniego, Miguela Veloso czy João Moutinho.

Scolari - incydentMało kto pamięta, że Scolari został zdyskwalifikowany za udział w incydencie po meczu Portugalczyków z Serbami. 12 września 2007 po zremisowanym 1:1 spotkaniu uderzył obrońcę drużyny serbskiej, Ivicę Dragutinovicia. Za to nie mógł prowadzić reprezentacji w trzech kolejnych spotkaniach eliminacyjnych. Nie można mu zarzucić, że to trener „bez charakteru” – wielokrotnie ostro i krytycznie wypowiadał się pod adresem swoich piłkarzy, rywali czy dziennikarzy.

Co ciekawe, Scolari najdłużej obejmuje posadę w reprezentacji Portugalii. Aż 5 lat jest na tym stanowisku. Wcześniej w żadnym klubie nie trenował tyle, co w drużynie narodowej wicemistrzów Europy. Czy w Chelsea zagrzeje miejsca na dłużej?

Dwa lata temu Brazylijczyk odmówił przejęcia posady menedżera drużyny narodowej Anglii. Mówił, że media na Wyspach są zbyt wścibskie i natrętne.

W Anglii dziennikarze potrafią zniszczyć życie. Większość z nas, trenerów, ma problemy z mediami. Ja tak samo. Nie lubię takiego zachowania, a na Wyspach trenerzy mają to na co dzień. Nie będę trenerem Anglii. Nie zamierzam niszczyć mojego życia prywatnego. Nie chcę takich sytuacji, dlatego nawet nie podejmowałem rozmów z przedstawicielami angielskiej federacji. Moja prywatność jest dla mnie bardzo ważna i nie pozwolę jej naruszać, nigdy na to nie pozwolę – powiedział Scolari dwa lata temu.

Dziwne jest to, że Scolari zmienił myślenie w ciągu dwóch lat. A może coś zmieniło jego myślenie? Może to pieniądze, jakie zaoferował Roman Abramowicz sprawiły, że media nie są straszne Scolariemu… Jak widać, kultura i zachowanie dziennikarzy w Anglii straciły znaczenie przy kwocie, jaką zapewnił rosyjski miliarder.

Avram Grant był uważany za totalne przeciwieństwo Jose Mourinho. Izraelczyk – stryty, cichy. Portugalczyk – kontrowersyjny i ciągle było o nim głośno… A Scolari? Do kogo z nich będzie bardziej podobny? Do „Mr. Nobody” czy do „The Special One”? Przekonamy się o tym niebawem.

Na pewno może wnieść do gry Chelsea więcej piękna. Drużyna „The Blues” może pokazywać od tej pory futbol efektowny i przyjemny dla oka. Mam nadzieję, że Chelsea będzie tak właśnie grała i Brazylijczyk zmieni oblicze zespołu ze Stamford Bridge. Ucieszyłbym się, gdyby „The Blues” zaczęli grać ładną piłkę, nie wygrywając tylko przewagą jednej bramki. To zapewniłoby większe emocje w Premiership i wniosłoby do tej ligi więcej piękna.

Do Chelsea został kupiony już José Bosingwa, a wkrótce może do niego dołączyć Deco. Te ruchy, a także zainteresowanie m. in. Ricardo Quaresmą pokazują, że Scolari chce wnieść do Chelsea trochę „portugalskiej krwi” i zmienić oblicze tego zespołu. Może zobaczył jak poskutkowało to w Manchesterze United? Albo po prostu chce mieć u siebie zaufanych zawodników?

Ronaldo i ScolariOstatnio, na zgrupowaniu reprezentacji Portugalii, Scolari namawiał Ronaldo na transfer do Realu Madryt. Brazylijczyk dobrze sobie to zaplanował… Na pewno miał w tym swój interes. Chciał osłabić Mistrzów Anglii odejściem Portugalczyka do Hiszpanii.

Mam wrażenie, że brazylijski szkoleniowiec rozmawiał z Abramowiczem jeszcze przed Euro. Ciekawe, dlaczego zapewniał sobie dobre warunki i myślał o przyszłości, podczas gdy prowadził Portugalię na ME… Był szkoleniowcem zespołu, który mógłby wygrać te rozgrywki. Jak się to zakończyło? Portugalczycy odpadli z Niemcami w ćwierćfinale. Być może to był negatywny skutek postępowania Scolariego. Nie wiem czym było spowodowane jego zachowanie.

Jestem bardzo ciekaw jak potoczy się kariera tego menedżera. Czy będzie 4. zwolnionym trenerem w ciągu 6 lat „panowania” rosyjskiego miliardera na Stamford Bridge? Czy odmieni grę Chelsea? Przekonamy się za kilka miesięcy…

Przewiń na górę strony