Nie przegap
Strona główna / Video z meczu: Manchester United – Aston Villa

Video z meczu: Manchester United – Aston Villa

Ronaldo vs Aston Villa
Tradycyjnie, bo już chyba można nazwać regularne relacje video z meczów naszych ulubieńców, redlogową tradycją, witam wszystkich Czytelników. Chciałbym jeszcze przypomnieć, że dzisiejsze „Video”, jak zwykle prowadzone jest NA ŻYWO. Kibicu! Nie masz możliwości obejrzenia meczu, a chciałbyś zobaczyć United w akcji? Widziałeś już spotkanie, jednak pragniesz jeszcze raz przyjrzeć się interesującym fragmentom? A może jesteś fanem innej drużyny, ale chciałbyś w skrócie spojrzeć na to, co działo się w dzisiejszym meczu? Jeśli tak – dobrze trafiłeś.
Dyskusja na forum »

Dzisiaj czeka nas spotkanie może niezbyt trudne, ale jednak bardzo ważne. Z Aston Villą bardzo dawno nie przegraliśmy. Dodatkowo, ostatnimi czasy podopieczni Martina O’Neilla nie radzą sobie najlepiej. Jednak mimo to, że wiele przemawia za United, „Czerwone Diabły” nie mogą odpuścić tego spotkania i zlekceważyć przeciwnika. Drużyna z Manchesteru znajduje się obecnie na czele Premiership, jednak nie możemy zapomnieć, że Chelsea z Arsenalem również „ostrzą sobie zęby” na tytuł. „Kanonierzy” wygrali dziś z Boltonem, a „The Blues” staną jutro naprzeciwko Middlesbrough i wszystko wskazuje na to, że z tej potyczki wyjdą zwycięsko. To nie pozwala obrońcom tytułu przegrać dzisiejszej potyczki. United musi wygrywać, by nie stracić 1. pozycji w tabeli. Miejmy nadzieję, że „Diabły” nie dadzą szans Aston Villi, a Tomasz Kuszczak, który stanie pomiędzy słupkami bramki, pokaże się z jak najlepszej strony. Zaczynajmy!

Pierwsza połowa

Groźny strzał Younga (4′)

Ufff, ta sytuacja mogła się dla Manchesteru źle skończyć. Gdyby nie Wes Brown, który zablokował strzał, być może padła by bramka. Gdyby piłka zmierzała w światło bramki, Kuszczak z całą pewnością miałby kłopoty z obroną.

Ronaldo! Ahh, mało brakowało! (11′)

Ajajaj! Naprawdę mało nas dzieliło od zobaczenia ładnej bramki! Ronaldo podbił sobie piłkę i uderzył z powietrza lewą nogą. Niestety dla nas, bramkarz Aston Villi, który „wyciągnął się jak struna”, zdołał dosięgnąć futbolówki. Jak na razie, wynik bez zmian – 0:0.

Gooooool! Ronaldo! 1:0! (17′)

Cristiano Ronaldo! 17 minuta meczu! Piłka z narożnika boiska trafia pod nogi młodego Portugalczyka… – końcówki możemy domyślić się sami! Ronaldo w piękny, pomysłowy sposób pokonuje Carsona, dając tym samym prowadzenie „Czerwonym Diabłom”! Wspaniała bramka! Cristiano pobił niedawno rekord Besta, ale jak widać nie zamierza on „spocząć na laurach”! Oby tak dalej Ronaldo!

Główka Teveza i 2:0! (33′)

Cristiano Ronaldo pięknie wrzuca piłkę w pole karne, gdzie znajduje się Tevez, który dobrze wie co dalej robić! Argentyńczyk bez zastanowienia uderza na bramkę i… I właśnie tym sposobem mamy już 2:0! Jest dobrze, ale kto powiedział, że nie może być jeszcze lepiej? Mam nadzieję, że „Diabełki” jeszcze nas zaskoczą.

Druga połowa

Szansa dla United i Villi (49′)

No, Rooney był tutaj bliski zdobycia gola. Już od przeszło 6 spotkań nie może trafić do bramki przeciwnika – mam nadzieję, że dziś mu się to uda.

Rooooooooney! 3:0! (53′)

Wayne wreszcie się przełamał i strzelił gola! Przetrzymał piłkę, minął bramkarza i umieścił piłkę w siatce! Brawo Rooney! Mamy nadzieję, że twoja „blokada” już minęła i będziemy się mogli częściej cieszyć ze zdobywanych przez Ciebie bramek!

Ładna akcja United (63′)

Ronaldo pięknie okiwał kilku przeciwników, niestety później Tevez nie wykorzystał tego, co wypracował utalentowany Portugalczyk. Carlos pomylił się dosłownie o kilka centymetrów… Cóż, może następnym razem…

Rooney po raz drugi! 4:0 dla United! (71′)

Tą bramką Wayne chciał chyba potwierdzić moje słowa nt. końca jego „blokady” strzeleckiej! Ronaldo zagrał ładną piłkę do Anglika, a ten strzelił pewnie na bliższy słupek! I opłaciło się to! Manchester United – Aston Villa 4:0!

4:0 – to końcowy wynik potyczki Manchesteru United z Aston Villą. Wynik dla nas bardzo satysfakcjonujący. Jedyny niesmak może pozostawić to, że Rooneyowi nie udało się zdobyć Hat-tricka. Przynajmniej mnie to trochę boli. ;-) W każdym razie żegnam Was z uśmiechem na twarzy i życzę miłego wieczoru! Chociaż po takiej wygranej, nie wiem jak mógłby być zły. ;-)

Przewiń na górę strony