Nie przegap
Strona główna / Paul Scholes

Paul Scholes

Paul Scholes
Paula Scholesa zna chyba każdy człowiek w Anglii, nie mówiąc już o milionach innych fanów futbolu z całego świata. Już nie chodzi o sam fakt, że Scholesy to jeden z najlepszych pomocników świata. Ten człowiek to piłkarz-legenda dla Manchesteru United. Przykład prawdziwej lojalności w pełnym znaczeniu tego słowa.

Paul Aaron Scholes przyszedł na świat 16 listopada 1974 roku w angielskiej miejscowości Salford. Choć od najmłodszych lat był sympatykiem Oldham Athletic, to już od 14 roku życia trenował z dobrze nam znanym Manchesterem United. Młody Anglik spisywał się w zespole dobrze, jednak nikt nie przypuszczał, że może to być przyszły reprezentant Anglii oraz najlepszy pomocnik swojej generacji. Wbrew powszechnym wierzeniom, Scholes nie wystąpił w składzie United podczas gdy młodziki z Old Trafford wywalczyły w 1992 roku FA Youth Cup. Mimo wszystko był on jednym z kluczowych zawodników, którzy wywalczyli to trofeum sezon później.

Po stosunkowo dobrej postawie jako młodzik, Paul wszedł w profesjonalny futbol w lipcu 1993, mając 19 lat. Nie był to szablonowy przykład wszystkich dzisiejszych gwiazd, które błyszczały już od samego początku, często wypalając się szybciej, zanim tak naprawdę miała przyjść ich prawdziwa forma. Scholesy spisywał się dobrze, jednak nie od razu znaleziono drzemiący w nim potencjał. Prawdziwy przełom miał miejsce dopiero w sezonie 1994/95. Paul zadebiutował wówczas w seniorskiej drużynie, strzelając dwie bramki w wygranym meczu z Port Vale stosunkiem 3-2. 20-letni Scholes udowodnił sobie tym samym, że stać go na jeszcze lepszą grę. Podczas całego sezonu Anglik zdobył 5 bramek w 17 spotkaniach.

Później nasz rudowłosy piłkarz nie bywał częstym gościem w podstawowej jedenastce Czerwonych Diabłów, mając dość silną konkurencję w pomocy. W sezonie 1997/98 wszystko się jednak zmieniło, gdy poważnej kontuzji doznał Roy Keane. To była doskonała okazja do pokazania swych możliwości, której Paul nie zmarnował. Już w następnym sezonie nikt nie wyobrażał sobie podstawowej jedenastki bez Paula Scholesa w środku. Anglik zanotował rewelacyjny sezon, mając wielki udział w wywalczeniu przez Manchester Potrójnej Korony. To jego gol w finale FA Cup z Newcastle znacznie przybliżył nas do The Treble. Niestety, Paul był wyłączony ze składu na finał Pucharu Europy ze względu na zawieszenie.

Ten fantastyczny sezon przyniósł Scholesowi rangę jednego z najlepszych piłkarzy nie tylko w Manchesterze United i Premiership, ale też w reprezentacji Synów Albionu. Stał się on kluczowym zawodnikiem swojej drużyny, przez długi czas grając u boku Roya Keane’a jako środkowy, ofensywny pomocnik. Głęboka gra Keano pozwalała Paulowi grać jeszcze wyżej, tuż za napastnikami, co przypominało tak modną jeszcze do niedawna formację diamentu. W raz z biegiem czasu nasz bohater stawał się coraz bardziej uniwersalnym pomocnikiem, cofając się bardziej do środka, wciąż będąc jednak bardziej ofensywnym niż defensywnym graczem. Jego prawdziwą specjalnością były fantastyczne podania, które serwował do kolegów we wszystkich spotkaniach. Późniejszy styl gry United zmusił go do pełnienia roli pewnego rodzaju łącznika w drużynie. Polegało to na tym, że wszystkie odebrane przez defensywnego pomocnika piłki lądowały u nogi Paula. Ten zawsze wiedział, co z nią robić i jak ją rozegrać. Najczęściej lądowała ona wówczas na prawej flance, u nogi Beckhama, Neville’a, Giggsy’ego czy w późniejszych latach Ronaldo.

W pewnym momencie zarówno media, jak i fani zwrócili uwagę na coraz mniejszą skuteczność Scholesa. Faktycznie, Paul z sezonu na sezon notował coraz to mniej trafień, i stawało się coraz mniej prawdopodobne to, iż odzyska on formę strzelecką z sezonu 2002/03. Anglik zanotował wtedy 20 bramek, w tym hat-tricka w meczu wyjazdowym z Newcastle oraz 30-metrowy, piękny strzał od poprzeczki w potyczce z Evertonem. Mimo wszystko jego postawa strzelecka w sezonie 2006/07 miała kluczowe znaczenie dla Czerwonych Diabłów. Jego dobra gra zawsze dużo wnosiła do zespołu, nie musiał on zatem strzelać wiele bramek aby udowadniać swoje możliwości.

Zakończenie kariery reprezentacyjnej w 2004 roku dało Scholese’owi więcej sił, co pozwoliło mu odbudować starą, dobrą formę w United. Mimo wszystko Paul musiał opuścić połowę sezonu 2005/06 z powodu kłopotów ze wzrokiem po uderzeniu głową o słupek. Początkowo nikt nie miał pewności, jak poradzić sobie z tym problemem, jednak Anglik ostatecznie zwyciężył kontuzję zjawiając się na boisku w końcówce sezonu. Niestety, ponoć problem z oczami do tej pory nie został wyleczony w stu procentach.

22 października 2006, w dwunastą rocznicę swojego debiutu w drużynie sir Alexa Fergusona, podczas zwycięstwa nad Liverpoolem 2-0 Scholes stał się dziewiątym piłkarzem Manchesteru, który przekroczył magiczną barierę 500. rozegranych meczy. Oprócz niego dokonali tego jedynie sir Bobby Charlton, Bill Foulkes, Denis Irwin i obecni zawodnicy: Ryan Giggs oraz Gary Neville. Paul został mianowany Piłkarzem Meczu, udzielając później świetnego wywiadu.

Świetna forma i skuteczność pod koniec 2006 i na początku 2007 roku sprawiła, że czołowi piłkarze Premiership wytypowali naszego pomocnika na najlepszego piłkarza roku. Thierry Henry, Cesc Fabregas i Louis Garcia zgodnie twierdzili, że tylko Anglik zasługuje na to miano. Wielu znanych komentatorów mówiło wówczas, że Scholes jest ich osobistym piłkarzem sezonu. W jednej z edycji Match Of The Day Lee Dixon stwierdził nawet, że „Paul Scholes jest najlepszym piłkarzem w Anglii, nawet przy Ronaldo i Gerrardzie”. Sir Bobby Charlton napisał ponadto w swojej biografii, że jest to jeden z nielicznych piłkarzy na świecie, który wie na czym naprawdę polega piłka nożna, i który ma w sobie prawdziwą duszę wielkiego Manchesteru United.

Czas na podsumowanie kariery reprezentacyjnej Scholesy’ego. Swój reprezentacyjny debiut zaliczył on w 1997 roku, w meczu na Old Trafford z RPA. Po bardzo dobrej postawie selekcjoner reprezentacji Anglii postanowił powołać Paula na nadchodzące Mistrzostwa Świata 1998, podczas których Scholes popisał się świetną formą. Jego przygoda z ekipą Synów Albionu nie zakończyła się na wyeliminowaniu Anglii przez Argentynę w rzutach karnych. Pierwszy hat-trick ustrzelił on w spotkaniu z Polską, w ramach eliminacji do Mistrzostw Europy 2000. Jego wielką rolę w reprezentacji potwierdza mecz ze Szkocją w 1/8 finału EURO 2000, gdzie strzelił dwie bramki w wygranym 2-0 meczu. Co ciekawe, w 1999 roku podczas meczu ze Szwecją, Paul stał się pierwszy piłkarzem Anglii odesłanym z boiska na własnym stadionie. Jako, że stare Wembley już nie istnieje, będzie to jedyny Brytyjczyk na świecie, który wyłapał na tym obiekcie czerwoną kartkę. Scholes stał się prawdziwą gwiazdą reprezentacji, będąc niezastąpionym na swojej pozycji. Mimo wszystko, po dobrych w jego wykonaniu Mistrzostwach Świata 2002, Sven Goran Eriksson miał nieco inną wizję swojej reprezentacji. Nasz pomocnik stracił miejsce w jedenastce na rzecz „świetnego duo” Lampard-Gerrard. Jak się później okazało, wyłączenie ze składu Paula, który później przeszedł na reprezentacyjną emeryturę, było największym błędem w całej historii tej reprezentacji.

Zdobywając na Old Trafford 23 tytuły, spędzając tu całą piłkarską karierę, będąc z zespołem na dobre i na złe Scholes udowodnił, że jest prawdziwym Diabłem. Choć w dzisiejszym futbolu lojalności nie ceni się już najbardziej, jest to jednak typ gracza, który na zawsze pozostanie zapamiętany przez kibiców. Podziwiany za swą skromność i postawę podczas meczu, rzadko udziela wywiadów i sporadycznie występuje w reklamach telewizyjnych. Co ciekawe, Scholesy nie ma nawet agenta, sam negocjując swoje kontrakty. Jak sam kiedyś zauważył:

Jestem w United całe życie, i nie zmieni się to aż do końca mojej kariery. Po co mi agent?

Trofea zdobyte z Manchesterem United (18)

Premier League (7) – 1995/96, 1996/97, 1998/99, 1999/00, 2000/01, 2002/03, 2006/07.
FA Cup (3) – 1996, 1999, 2004.
Puchar Ligi (1) – 2006.
Liga Mistrzów (1) – 1999.
Puchar Interkontynentalny (1) – 1999.
Tarcza Wspólnoty/Społeczności/Dobroczynności (5) – 1994, 1996, 1997, 2003, 2007.

Indywidualne trofea (5)

Barclays Premiership: Piłkarz Miesiąca (3) – Styczeń 2003, Grudzień 2003, Paźdźiernik 2006.
Jedenastka Sezonu Premiership (2) – 2002/03, 2006/07.

Czy ktokolwiek ma jakieś wątpliwości co do tego piłkarza?

Przewiń na górę strony