„Veni, Vidi, Vidic!” – po prostu Nemanja…

Napisane przez: Wiktor w Bez kategorii 2 października 2007 o 6:30 5 komentarzy

„Nemanja Ferdinand” – obrońca doskonały. Można tak powiedzieć, bo ubiegłoroczna współpraca Nemanjii Vidica i Rio Ferdinanda pokazała, co to znaczy „solidna para stoperów”. Fakt – 27 bramek straconych w całym sezonie Premiership mówi wszystko… Statystyki jednak nie wystarczą – krótko mówiąc, obaj panowie rozumieją się bez słów. Mnóstwo osób uważa, że Anglik gra tak dobrze, ponieważ do klubu przyszedł serbski defensor. Dlaczego to on tak idealnie wpasował się do angielskiej piłki i zadziałał na formę Rio Ferdinanda? W poniższym tekście chciałbym napisać o najnowszych doniesieniach z Manchesteru dotyczących nowego kontraktu dla Vidica…

Na początek kilka cytatów…

„Vidic jest najlepszym środkowym obrońcą w całej Anglii w tym sezonie i zdecydowanie wybitnym piłkarzem. Na pewno widać efekty jego partnerstwa z Rio Ferdinandem. To bariera nie do pokonania, fantastyczny spektakl w ich wykonaniu. Taka siła na środku obrony jest czymś, na co czekaliśmy przez długie lata od czasów Pallistera oraz Bruce’a. Mamy kilka dobrych formacji na środku obrony, ale żadna z nich nie jest tak wspaniała jak Ferdinand i Vidic”- tak na temat dwójki stoperów wypowiedział się sir Alex Ferguson.

„Wraz z Rio rozumiemy się bardzo dobrze i to zarówno na boisku jak i poza nim. To wspaniały zawodnik i jeszcze lepszy kompan. Doskonale wiemy, jak każdy z nas zachowa się na boisku. W tym sezonie chciałbym strzelić wiele bramek. Dla mnie nie liczy się czy to będzie gol strzelony nogą, głową czy w inny sposób. Chcę pomóc mojej drużynie wygrywać, strzelając więcej bramek. Doskonale rozumiem, że to zadanie dla napastników, lecz również obrońcy muszą zdobywać gole”- powiedział Nemanja Vidic.

„W defensywie są nie do pokonania. Gołym okiem można zauważyć, że to dwójka jakże wyśmienitych graczy. Wyglądają na takich, którzy wzajemnie się uzupełniają. Rzeczą, która im pomaga, jest fakt, że grają razem tydzień w tydzień, to naprawdę świetny duet”- tak na temat Serba wypowiedział się trener Birmingham City, Steve Bruce. Przypomnijmy, że Bruce wraz z Gary’m Pallisterem przez lata tworzyli wspaniałą parę stoperów United. Teraz kibice Czerwonych Diabłów mogą się zachwycać rewelacyjną grą Ferdinanda oraz Vidica, którzy zaczynają przypominać świetny duet z lat ’90.

W styczniu 2006 roku Ferguson powiedział, że klub z Old Trafford zasili Nemanja Vidic – mało kto wiedział o nim coś więcej. Fani oceniali ten transfer bardzo krytycznie – za słaby na United. On jednak odwdzięczył się w następnym sezonie wspaniałą grą – udanymi wślizgami, odbiorami i przecięciami podań…

Co tu dużo mówić – Serb swoją naturalną walecznością, zawziętością i agresywnością przypadł do serca wielu kibicom na Old Trafford. Jego nazwisko jest od kilku miesięcy na ustach fanów Manchesteru United. Jego szybkie przystosowanie się do Premiership oraz wysokie umiejętności sprawiają, że jest wymieniany wśród najlepszych obrońców, jakich kiedykolwiek posiadał zespół z Old Trafford.

Na niecałe dwa lata przed zakończeniem umowy Vidica, zarząd Manchesteru United zaoferował mu lukratywny kontrakt na kolejne trzy lata, oferując zarobki w wysokości 50 tysięcy funtów tygodniowo. Ludzie zaczęli zadawać pytania – czy zasługuje na takie zarobki? Osobiście nie mam wątpliwości – taki obrońca w drużynie to skarb…

Zawodnik wprost „stworzony” do Premiership – waleczny, ostry, a poza boiskiem sprawia wrażenie cichego i spokojnego. Nie rozumiem ludzi, którzy uważają, że 25-letni Serb to zwykły przeciętniak. Nigdy się z nimi nie zgodzę. Dla mnie po Rooneyu i Scholesie to typowy „Diabeł” – dusza wielkiego wojownika, który prędzej umarłby z wykończenia niż zeszedł z boiska pokonany. Idealny kandydat na zagraniczną legendę Czerwonych Diabłów.

Chciałbym również pokazać Wam film, przedstawiający kibiców United przed finałem Pucharu Anglii tego roku.

Pod koniec śpiewają piosenkę o Serbie…