Jakiś czas temu przedstawiłem Wam pierwszą część bardzo niechlubnego zestawienia – najgorszych transferów w historii Premiership. Zakończyliśmy na Milanie Barosu, a teraz przyszedł czas, aby odsłonić wreszcie drugą część. Oczywiście nie zamieściłem tutaj wszystkich transferów. Znalazły się tu tylko te, które z perspektywy kibica Manchesteru United wydają się najciekawsze. Ale dość tego prologu… Zaczynamy…
26. Andriy Shevchenko
z AC Milanu do Chelsea Londyn, £30.8 mln, maj 2006
O tym transferze mówiło się już latem 2004 roku. Krążyły pogłoski, iż Roman Abramovich zaoferował Milanowi £50 mln i Hernana Crespo. Jak wiemy, Crespo został wypożyczony do drużyny z San Siro, jednak kwestia finansowa została odrzucona. Potem rosyjski miliarder miał zaproponować kosmiczną sumę £85 mln i tygodniową pensję wynoszącą £225.000, jednak i ta oferta została odrzucona. Sam Ukrainiec wyraził chęć pozostania na stadionie Giuseppe Meazza, aby stać się jedną z legend Rossonerich. Jednakże 11 maja 2006 roku ogłoszono, że Shevchenko podpisał kontrakt z obrońcami tytułu mistrza Anglii.
Swój debiut w stołecznej drużynie zaliczył 13 sierpnia, strzelając bramkę w przegranym 1-2 meczu o Tarczę Wspólnoty z Liverpoolem. Pierwszy gol w lidze padł 10 dni później w spotkaniu z Middlesbrough, przegranym takim samym wynikiem. Sezon 2006/2007 został zakłócony operacją przepukliny, przez co opuścił mecze z Liverpoolem (półfinał Ligi Mistrzów) i Manchesterem United na nowym Wembley. Mimo wszystko nie będzie mógł zaliczyć tego sezonu do udanych – zakończył go bilansem 14 bramek w 51 spotkaniach.
24. Glen Johnson
z West Ham United do Chelsea, £6 mln, lipiec 2003
Urodzony w Londynie Johnson trafił do Chelsea w 2003 roku, spędziwszy wcześniej wypożyczenie w Millwall. Pierwszego gola dla „The Blues” zdobył w listopadzie tego samego roku w wygranym 5-0 meczu z Newcastle. Pod wodzą Claudio Ranieriego Anglik otrzymywał liczne szanse występów w pierwszej jedenastce. W sezonie 2005/2006 Glen stracił miejsce w składzie na rzecz Paulo Fereiry. W tym sezonie Johnson rozegrał tylko jeden mecz. Na ubiegły sezon został wypożyczony do Portsmouth, gdyż dodatkową konkurencją w kadrze był Geremi. 23-letni obrońca podobno miał wiele spięć z Jose Mourinho. Ostatnio obaj panowie pokłócili się, gdy Johnson zapomniał paszportu na wyjazdowy mecz Ligi Mistrzów z FC Barceloną. Reasumując, pierwszy zakup ery Abramovicha nie był trafiony…
22. Adrian Mutu
z Parmy to Chelsea, £15.8 mln, sierpień 2003
Kiedy Chelsea sfinalizowała transakcję wartą €22,4 mln, Mutu stał się najdroższym rumuńskim piłkarzem. Cztery gole w trzech meczach (w tym dwa w wygranym 4-2 meczu z Tottenhamem) natychmiast rozbudziły nadzieje na Stamford Bridge co do tego napastnika. Jednak liczba goli topniała, gdy sezon stawał się coraz gorętszy. W sezonie 2004/2005 Rumun miał trudne kontakty z nowym menedżerem londyńskiego klubu, Jose Mouringo. Jedną z przyczyn był mecz eliminacji Mistrzostw Świata z Czechami. We wrześniu 2004 roku na testach medycznych wykryto w jego organiźmie kokainę. 29 października rozwiązano z nim kontrakt, dodatkowo otrzymał 7-miesięczne zawieszenie i karę grzywny wynoszącą £20.000. Na początku roku 2005 podpisał umowę z Juventusem, mimo iż wciaż był zawieszony.
21. Tore André Flo
z Glasgow Rangers do Sunderlandu, £6.75 mln, sierpień 2002
Transakcja, której kwota nie była początkowo znana, została sfinalizowana w dniu zamknięcia letniego okna transferowego. Norweg przybył do drużyny „Czarnych Kotów” wraz z Marcusem Stewartem. Ówczesny menedżer Sunderlandu, Peter Reid, znalazł się pod presją zakupu nowego klasowego napastnika na miejsce Nialla Quinna. Zakup Flo uznano za paniczny, zważywszy na wysoką kwotę za zawodnika nie radzącego sobie w Szkocji, a także pośpiech przy dokonaniu transferu w ostatnich godzinach. Pierwszą bramkę zdobył w swoim debiucie, w meczu przeciwko Manchesterowi United, zakończonym remisem 1-1. Reid spodziewał się, że Flo wpasuje się w rolę Quinna – wysoki napastnik przyzwyczajony do długich piłek – jednak taka opcja była wyraźnie niewygodna dla Norwega, ponadto nie mógł zgrać się z partnerem z ataku, Kevinem Phillipsem. Gdy Reida na stanowisku menedżera zastąpił Howard Wilkinson, natychmiast poddał on w wątpliwość formę Norwega i nie darzył go zaufaniem. Z kolei Mick McCarthy, następca Wilkinsona, nie dał napastnikowi szansy rozegrania pełnych 90 minut w żadnym z dziewięciu pozostałych meczy.
W 33 występach Flo strzelił zaledwie 6 goli, z czego 4 z nich padły w meczach ligowych. Sunderland spadł do drugiej ligi angielskiej, a także borykał się ze sporymi kłopotami finansowymi, przez co musiał pozbyć się niektórych piłkarzy. Dotknęło to również Flo, lecz trudno się dziwić po tak katastrofalnym sezonie.
13. Chris Sutton
z Blackburn Rovers do Chelsea, £10 mln, lipiec 1999
Cztery lata po wygraniu tytułu mistrzowskiego, a mianowicie w sezonie 1998/1999 drużyna Blackburn Rovers spadła z angielskiej ekstraklasy do drugiej ligi. Wówczas z Ewood Park odszedł do Chelsea Londyn napastnik Chris Sutton za kwotę 10 milionów funtów. Jednak okazał się bardzo nietrafionym zakupem – nie potrafił przystosować się do stylu gry stołecznej drużyny, a także nie radził sobie z presją związaną z kwotą transferu. W 28 występach dla „The Blues” zdobył zaledwie jednego gola. Stało się to w meczu, który pewnie kibice United chcieliby zapomnieć – Czerwone Diabły zostały rozniesione w pył wynikiem 0-5. Sutton nie znalazł się nawet na ławce rezerwowych na wygrany mecz finałowy FA Cup przeciwko Aston Villi. Latem 2000 roku został sprzedany do Celticu Glasgow za sumę £6 mln.
11. Juan Sebastián Verón
z Lazio do Manchesteru United, £28.1 mln, lipiec 2001 i z United do Chelsea, £15 mln, sierpień 2003
Tego zawodnika pewnie pamięta większość kibiców United. W 1998 roku za £15 mln przeszedł do drużyny Parmy, która tego samego roku wygrała Coppa Italia. Do Lazio został zakupiony za £18.1 mln przez Svena-Gorana Erikssona i otrzymywał tygodniowe wynagrodzenie szacowane na £48.000. W 2000 roku był główną siłą napędową zespołu z Rzymu, gdy ten sięgnął to scudetto, czyli mistrzostwo Włoch, wygrał Coppa Italia i superpuchar Włoch. Nic dziwnego, że zainteresowały się nim kluby brytyjskie. Wiadomo, że w Italii świeci piękne słońce, a na Wyspach jest ponuro i szaro. Tak też było z karierą Argentyńczyka…
12 lipca 2001 roku Manchester United sfinalizował wartą ponad £28 mln umowę transferową z Lazio Rzym, której przedmiotem był właśnie Veron. Podpisał 5-letni kontrakt. Był to wtedy najdroższy transfer United, a sam Juan powiedział, iż nie boi się Premiership. Zawodnik był pod wielką presją – duże pieniądze i nie byle jakie sukcesy w poprzednich latach. Na początku jego drugiego sezonu w Teatrze Marzeń można było zauważyć delikatną poprawę gry, szczególnie jeśli chodzi o Champions League, gdzie zdobył cztery gole i był w największym stopniu odpowiedzialny za sukcesy w fazie grupowej. Jednak potem nabawił się kontuzji, która wykluczyła go z gry w końcówce sezonu.
Gdy po tego gracza zgłosił się Roman Abramovich, sam zainteresowany powiedział, że chce walczyć o miejsce w składzie United, jednak ostatecznie Claudio Ranieri przekonał go, że na Stamford Bridge ma więcej do udowodnienia niż w Manchesterze. Włodarze Chelsea musieli za Argentyńczyka zapłacić prawie połowę tego, co wyłożyły Czerwone Diabły. Pierwszy mecz w nowych barwach zakończył się zwycięstwem 2-1 nad Liverpoolem, a Veron wpisał się na listę strzelców. Jednak im bardziej sezon kroczył naprzód, tym bardziej topniała forma zawodnika. W sumie wystąpił zaledwie 14 razy w drużynie „The Blues”.
3. Albert Luque
z Deportivo La Coruna do Newcastle United, £9.5 mln, sierpień 2005
W sierpniu 2005 roku Luque przybył do zespołu „Srok” za €14 mln, podpisując 5-letni kontrakt. Zadebiutował w meczu na St. James’ Park przeciwko Czerwonym Diabłom. Strzelił w tym meczu bramkę, lecz nie została ona uznana, gdyż zawodnik znajdował się na pozycji spalonej. W następnym meczu, przeciwko Fulham, Hiszpan doznał kontuzji ścięgna udowego. Gdy powrócił do gry, był wykorzystywany na wielu pozycjach, jednak nie udało mu się pokazać, że wart był wydanych na siebie pieniędzy.
17 kwietnia 2006 roku zdobył wreszcie swoją pierwszą bramkę, w ważnych derbach z Sunderlandem. Po meczu powiedział, że chciałby zdobyć ich jeszcze kilka przed zakończeniem sezonu, i podziękował fizjoterapeutom za szybkie doprowadzenie go do pełnej sprawności. Jednakże nie odegrał już znaczącej roli w dalszej kampanii. Pomimo tego, iż nie był darzony wielkim zaufaniem, na początku sezonu otrzymał szansę gry z powodu dużej liczby kontuzji. W meczu Pucharu UEFA zdobył jedynego, zwycięskiego gola, ale potem jego występy były słabsze. W lipcu bieżącego roku przejmujący stanowisko menedżera Sam Allardyce powiedział, że da szansę wszystkim tym, którzy uprzednio nie spełnili pokładanych w nich nadziei, jednak to nie powstrzymało go przed zabraniem Hiszpanowi numeru siódmego.
Podsumowując, jeden z najdroższych transferów w historii Newcastle United niestety nie okazał się najlepszym wyborem. W tym miesiącu włodarze Newcastle United doszli do porozumienia z Ajaxem Amsterdam w sprawie sprzedaży Luque do klubu ze stolicy Holandii.
1. Per Kroldrup
z Udinese do Evertonu, £5 mln, czerwiec 2005
Po kilku pełnych sukcesów latach we Włoszech, duński obrońca przeniósł się na Wyspy Brytyjskie. David Moyes określił, że jest on „młody, pełny entuzjazmu i skory do nauki”, ale także powiedział, że to wiąże się z pewnych ryzykiem, ponieważ niewiadomą było, czy ów gracz sprawdzi się w Anglii. W przedsezonowych przygotowaniach Per spisywał się bardzo dobrze, jednak potem nabawił się na treningu kontuzji, która wykluczyła możliwość szybkiego debiutu. Po powrocie do gry spędził bardzo długi czas, siedząc na ławce rezerwowych jako niewykorzystany zmiennik. Krążyły pogłoski, że działo się tak, aby udaremnić klubowi Udinese otrzymanie dodatkowych środków finansowych. W styczniu 2006 przeniósł się z powrotem na Półwysep Apeniński – do Fiorentiny. W sumie w drużynie Evertonu rozegrał dwa mecze.
Nie sądzę, aby którykolwiek z piłkarzy chciał znaleźć się w tym zestawieniu, które zamknął Duńczyk Per Kroldrup. Zaskakujący poniekąd może być fakt, że na tej liście nie znalazło się miejsce dla takich graczy jak Djibrill Cisse czy El-Hadji Diouf, którzy niegdyś występowali w Liverpoolu. Wszyscy pewnie wiedzą, że nie byli gwiazdorami… Nieco pocieszająca dla kibiców United może być wiadomość, że dziesiąta część z listy najgorszych transferów Premiership to zakupy dokonane przez Chelsea Londyn pod wodzą Romana Abramovicha, a więc od 2003 roku, za to nie ma żadnego transferu dokonanego przez Sir Alexa Fergusona od tego roku. Miejmy nadzieję, że w najbliższym czasie nic się nie zmieni!