Każdy z nas może wreszcie odetchnąć z ulgą. Owen Hargreaves, bo o nim będzie tutaj mowa już od bardzo dawna znajdował się w kręgu zainteresowań sir Alexa Fergusona, i po wielu miesiącach nieustannych negocjacji w końcu udało się go pozyskać. Manager Czerwonych Diabłów znalazł w nim kolejny element swej wielkiej układanki, mającej na celu odmłodzenie zespołu oraz wprowadzeniu nieco rotacji. Apetyt na sukcesy rośnie, a takowa rotacja jest w dzisiejszych czasach niezbędna chcąc odnieść sukces na kilku frontach. Czy zatem 26-letni Anglik będzie w stanie nam w tym pomóc? Wszystko wskazuje na to, że tak.
Hargreaves urodził się w Kanadzie w 1981 roku. Był najmłodszym z trójki synów Margaret i Colina, którzy wyemigrowali z Wielkiej Brytanii rok przed jego narodzinami. Już od najmłodszych lat Owen zapowiadał się na bardzo dobrego piłkarza, zdobywając Mistrzostwo Kanady U-15 ze swoją pierwszą drużyną – Calgary Foothills. W końcu – wypatrzony przez Bayern Monachium – został zaproszony na testy do Niemiec. Już wtedy było pewne, iż syn pójdzie w ślady swojego ojca. Colin Hargreaves grał bowiem niegdyś w takich zespołach jak Wigan Athletic czy Bolton Wanderers.
Minął rok od pierwszych testów w stolicy Bawarii, kiedy Owen trafił do juniorskiej drużyny Bayernu. Po 30 miesiącach gry w drużynie Under 19 największym jego osiągnięciem było zajście do finału Mistrzostw Niemiec. Hargreaves został w końcu nagrodzony za swoją wyśmienitą postawę na boisku, i w 2000 roku po raz pierwszy wyszedł na murawę w podstawowym składzie klubu z Monachium. Od tamtej pory pewne było, iż piłkarz ten będzie w przyszłości ważnym punktem swojej drużyny. Przez kolejne 2 lata Anglik stopniowo zyskiwał coraz to większy respekt i zaufanie, stając się w końcu filarem zespołu. Niestety, ale sezon 2002/2003 okazał się niezwykle pechowym w karierze naszego bohatera. Owena często nękały przeróżne kontuzje, przez co piłkarz był zmuszony zwolnić nieco tempa.
Po wielu wspaniałych występach w koszulce Bayernu Hargreaves może pochwalić się zdobyciem czterech tytułów Mistrza Niemiec, zdobyciem Ligi Mistrzów oraz pięcioma innymi, mniejszymi acz ważnymi trofeami. Teraz jest w wyśmienitej formie, a Ferguson postanowił go „porwać” zanim zda sobie z tego sprawę cała reszta piłkarskiej europy. Chyba nikt nie ma wątpliwości co do tego, jak wspaniale pasuje do angielskiego stylu gry. Tajemnicą nie jest również fakt, iż to właśnie takiego piłkarza nam teraz brakuje.
Po odejściu Roya Keane’a zaczęto pośpiesznie rozglądać się za jego następcą. Zatrudniono Michaela Carricka, który po bardzo udanym sezonie nie zawiódł ani trenera, ani kibiców. Nie był to jednak ten typ zawodnika, którego brakowało nam najbardziej – twardy, defensywny pomocnik potrafiący porwać czasem swój zespół do przodu. Po ostatnich Mistrzostwach Świata nie było już jednak najmniejszych wątpliwości, gdzie takowego piłkarza szukać.
Tak jest, to właśnie fenomenalna gra w destrukcji, oraz ożywienie gry zarówno podczas kontrataku jak i ataku pozycyjnego są głównymi atutami Hargreavesa. No dobrze – może powiedzieć któryś z was – skoro Owen jest tak jazzy jak mówisz, to dlaczego nie spełniał tak znaczącej roli w Bayernie? Bawarczycy obrali bowiem zupełnie inną politykę gry, która bardzo ograniczała jego rolę na boisku. Wystarczy porównać klubowe oraz reprezentacyjne występy naszego bohatera aby przekonać się, iż ten zawodnik jest stworzony do gry w Anglii. Fakt, że Hargreaves nie ma tak wielkich zdolności przywódczych jak Keane, oraz nie jest równie charyzmatycznym piłkarzem mogą zniwelować zupełnie inne, bardziej potrzebne nam teraz cechy: jest to piłkarz bardziej nowoczesny i kreatywny, co bardzo pasuje do obecnej ekipy budowanej przez sir Alexa. O dziwo wspaniale wychodzi mu także gra w ofensywie, o ile już się na nią zdecyduje.
Niestety Owen do bramkostrzelnych piłkarzy nie należy, w 144 występach dla byłego Mistrza Niemiec zdobył on bowiem tylko 5 bramek. Ale od strzelania goli mamy zupełnie innych piłkarzy, jego rola w Manchesterze będzie zapewne zgoła inna ;).
Owen nas opuści. To było życzenie piłkarza. Oferta za niego złożona jest bardzo dobra pod względem finansowym – Franz Beckenbauer (Bayern Monachium).
Taki piłkarz jak Owen Hargreaves wspaniale by pasował do naszej drużyny w następnym sezonie. Na pozycji defensywnego pomocnika jest jednym z najlepszych na całym świecie, zatem będzie to dla nas olbrzymia strata pod względem sportowym – Rummenigge (Bayern Monachium).
Manchester United jest drużyną, w której chcę grać. Działacze tego klubu stracili dużo czasu i energii by mogli mnie pozyskać, rzadko widzimy tak długo ciągnące się negocjacje. To była jedna z najdłuższych transferowych sag. Drużyna piłkarska jest jak układanka zbudowana z różnych elementów: potrzebujesz znaleźć właściwą część i wpasować ją we właściwe miejsce. United wierzy, że jestem końcowym elementem ich układanki – to jest dla mnie honor. To bardzo trudna sytuacja. Nie mogę porównać mojej pozycji w klubie z pozycją jakiegoś innego gracza. To nie jest tak, że wybieram pieniądze w Grecji czy Hiszpanii. Chcę dołączyć do United, ponieważ gram dla reprezentacji Anglii i moja rodzina jest z północno-zachodniej części tego kraju. Dorastałem w Niemczech, ale jestem jedynym Anglikiem, który nigdy nie grał w Premiership. Manchester United chce mnie zabrać do domu. Miałem szczęście grać w ważnych meczach i zdobyć fantastyczne tytuły. Wygrałem wszystko, co może wygrać piłkarz w Niemczech – tytuły, Champions League i nawet World Club Championship. Chcę doświadczyć tego gdzie indziej i już nie mogę się doczekać, aby zacząć od nowa. Perspektywa dodania do mojej kolekcji medalu zwycięzcy Premiership jest niezwykle ekscytująca. Ta liga jest bardzo konkurencyjna i jest w niej wiele wielkich klubów. Oglądałem kilka meczy w telewizji i jak dla mnie, całe centrum europy skupia się na Premiership. To najsilniejsza liga na świecie. -Owen Hargreaves
Osobiście to dla mnie wielka ulga! Nie jest to tajemnicą, że już poprzedniego lata chcieliśmy go zakupić. Tak samo było w styczniu, ale nie byliśmy w stanie tego dokonać. Na szczęście wszystko zostało ustalone i myślę, że to dobry interes dla nas samych, Bayernu Monachium i Owena. Jesteśmy zachwyceni i według mnie będzie on dla nas wspaniałym wzmocnieniem. – David Gill
On jest w dobrym wieku, jak na piłkarza, i wciąż się rozwija. Idealnie pasowałby do United i dostosowałby się do tego jak gramy. – sir Alex Ferguson.
Jesteśmy najlepszym klubem na świecie i chcemy posiadać najlepszych piłkarzy. Piłkarz światowego formatu Cię wzmocni, a Owen jest takim zawodnikiem. Potrzebujemy szerokiego składu, co można było zobaczyć w tym sezonie, kiedy się walczy na wszystkich frontach. – Michael Carrick
Bardzo ofensywny styl gry oraz prawdopodobne rotacje sprawiają, że Manchester United zmierza w coraz to bardziej nowoczesnym kierunku. Ekipę Fergusona w żadnym wypadku nie można już nazwać konserwatywną, co miało miejsce chociażby dwa lata temu. Kreatywni, widowiskowo grający atakujący są uzupełniani przez solidną obronę, mieszanka ta jest zatem idealna. Do naszego zespołu brakowało jedynie kogoś takiego jak Owen (uparci mogą też powiedzieć, że brakuje jeszcze wysuniętego napastnika, ale o tym kiedy indziej ;)) który nie tylko znacznie wpłynie na rywalizację w składzie, ale i z pewnością wiele wniesie do naszej gry. Przede wszystkim w defensywie, ale nie tylko – może być to wspaniały łącznik między obroną a atakiem. Moim zdaniem to właśnie takie zadanie zostanie Hargreavesowi przypisane.
Co do zmiany taktyki z 4-4-2 na jakąkolwiek inną nie ma raczej mowy. Po pierwsze, rotacja oznacza, że nie wszyscy nasi wspaniali zawodnicy będą grali w tym samym czasie. Po drugie 4-5-1 jest zdecydowanie zbyt zachowawczą taktyką, gdzie wszyscy pomocnicy tylko sobie przeszkadzają. System ten sprawdza się w zdecydowanie słabszych drużynach. Przy takiej grze nie ma mowy o jakimkolwiek ofensywnym futbolu. Tak, jak 4-3-3 może okazać się bardzo zgubne przeistaczając się najzwyczajniej w 4-5-1, tak podstawowe 4-4-2 jest zdecydowanie najlepszym wyjściem. Pozwala ono na bardzo wiele rozwiązań, stając się idealną formacją przy której można równie dobrze atakować, jak i bronić. Mocnym argumentem mogą być słowa Fergusona, który jasno stwierdził, iż to piłkarze dostosują się do naszej taktyki – nie odwrotnie.
Ostatnim dylematem jest to, z kim Owen – jeżeli już zostanie wystawiony do pierwszej jedenastki – będzie grał w środku pola. Wszystko zależeć będzie od zadań mu przypisanych oraz taktyki zespołu. Jeżeli bowiem Hargreaves ma być pomocnikiem absolutnie cofniętym, defensywnym, niewątpliwe jest to, iż będzie musiał mieć u swego boku zawodnika niezwykle ofensywnego. Takowymi graczami bez wątpienia są Scholes oraz Anderson. Gdyby przypisano mu luźniejszą rolę, podczas której grałby bliżej środka (nadal pełniąc role defensywne), bez problemu do grona grających u jego boku zawodników można by było przypisać Carricka. Są to tylko i wyłącznie moje domysły, a jaka będzie prawda – dowiemy się już za kilka miesięcy.
Teraz nie pozostało nam nic innego jak życzyć Hargreavesowi samych sukcesów z nową drużyną, oraz wiele, wiele lat gry na najwyższym poziomie. Welcome in hell, Owen!