Ja wielu z was kompletnie nie rozumiem, po prostu nie da się zrozumieć. Macie jakieś pretensje do Fergusona, do piłkarzy, może tak troszkę więcej pokory– Ach tak, tu was boli… Wygraną w Premiership należało zapewnić sobie miesiąc temu, z Milanem skromne 5-0, a puchar za zwycięstwo w FA Cup już powinien stać w gablotce na Old Trafford.
Przecież było wczoraj idealnie widać, że gracze Milanu to świeże bułeczki, a my mamy już 'parę’ meczów w nogach. Kiedy myśmy grali z Boro, to oni sobie odpoczywali. Potem graliśmy z nimi i goniliśmy wynik. Przychodzi sobota, my toczymy morderczy bój o Mistrzostwo Anglii z Evertonem, a z ich jedenastki w meczu z Torino grał tylko Seedorf. Reszta relaksuje się w baseniku.
Sorry, ale jeśli dla was zawodnik, który gra 4 mecze w 2 tygodnie i zawodnik, który gra 2 mecze w 2 tygodnie, ma biegać tak samo, to gratuluję. Zrozumiałbym jeszcze początek, środek sezonu, ale to już jest finisz, gdzie niektórzy piłkarze mają w nogach po 40, 50 spotkań. A przecież United już od miesiąca gra, co 3, 4 dni, wiec dajcie spokój…
31.03 – Blackburn
04.04 – AS Roma
07.04 – Portsmouth
10.04 – AS Roma
14.04 – Watford
17.04 – Sheffield
21.04 – Middlesbrough
24.04 – Milan
28.04 – Everton
02.05 – Milan
A nie zapomniałem, to są roboty, mogą nawet grać 2 razy dziennie i będzie ok, nie powinni nawet stracić bramki w 20 spotkaniach z rzędu, bo co to za obrona. Zresztą mam to głęboko gdzieś, że nie ma Gary’ego, Ferdinanda, Evry, a Vidic gra pierwszy mecz od 31 marca i jest rzucony na głęboką wodę. W takim razie płetwy mu sprawcie, skoro tak kiepsko mu idzie…
Między bajki należy włożyć gadkę, że dla Serba to właściwie pierwszy sezon. Pół roku tamtego to było przystosowanie? Że co ? Hę? Przystosowanie, roboty działają od razu. Przeto główek wygrywa mało, walczak z niego żaden, a i te wszystkie bramki, to takie kartofle… reklamację złożyć musimy…
Ok, ok już wszystko działa, włączmy powagę…
Na początku sezonu mało kto przypuszczał, że po transferach do Chelsea takich grajków jak Shevchenko, Ballack, Ashley Cole, Kalou, czy nawet ten Obi Mikel United będzie miało jakiekolwiek szanse. A teraz jesteśmy, gdzie jesteśmy, i powinniśmy być dumni, że wszystko zmierza ku lepszemu…